Szpital

Katherine Rhodes · 2016-01-24 14:54:15

Obrazek pojawi się potem.

Cynthia Cavendish · 2016-01-24 19:20:13

Mam wrażenie, że tonę. Staram się płynąć do góry, ale nawet najdrobniejsze rzeczy spychają mnie w dół. Niżej i niżej. Dostrzegam dno. ,,Nigdy się nie poddawaj''- To jego słowa. Staram się, ale czasami mam dość i przestaję walczyć. Idę na dno. Najgorsze jest to, że nie ma nikogo, kto wyciągnął by mnie na powierzchnie i pozwolił zaczerpnąć oddech.
Nikt nie widzi, że tonę.
Leżę na szpitalnym łóżku. Nie wiem, jak się tu dostałam. Pielęgniarka podała mi moje leki i ból zmalał do znośnego poziomu.
Drzwi otwierają się i do sali wchodzi moja pokojówka Ayashia.
-Jak się czujesz?-pyta
-Bywało gorzej- silę się na wesoły ton i gestem proszę ją, aby usiadła.
Ayashia siada i spuszcza wzrok.
-Co się właściwie wydarzyło? Oczywiście nie musisz odpowiadać! Jestem tylko pokojówką.
-Tak jesteś- mówię
Ayashia zdziwiona podnosi głowę
-Ale mnie to nie przeszkadza- dodaję
Opowiadam jej całą historię.
-Naprawdę zostałaś posądzona o śmianie się z niższych klas? I o bycie lekomanką?- pyta z oburzeniem
-Tak. A co najdziwniejsze, nie wiem z jakiej ona jest klasy. Poza tym, nic mnie to obchodzi. A to uzależnienie to nie wiem, na jakiej podstawie wywnioskowały.
Ayashia kręci głową.
-Pierwszy dzień, a już zrobiłam z siebie pośmiewisko.- w moim głosie brzmi smutek- Boję się, że książę mnie wyrzuci. A ja nie mogę odpaść. Muszę zostać w pałacu jak najdłużej!
-Każda kandydatka tego chce.- pokojówka ściska moją dłoń- ale wygra tylko jedna.
-Nie rozumiesz. Moim celem nie jest zdobycie księcia. Oczywiście byłoby fajnie gdybym wygrała, ale przyjechałam tu bo...
Przerywam a po mojej twarzy płyną łzy
-Chciałam tylko zapomnieć. Zacząć wszystko od nowa. I ocalić Aylee. Ale dopiero dzisiaj do mnie dotarło, że nie potrafię siebie uratować. Jestem jak ze szkła. Rozbitego na tysiące drobnych kawałeczków. Ale Aylee... Muszę walczyć dla niej.
-Przepraszam, że pytam, ale kto to jest Aylee?- Ayashia unika mojego spojrzenia, jakby zrobiła coś złego.
-To moja była pacjentka. Wiesz, jestem psychologiem dziecięcym. Ma dwanaście lat. Jej ojciec...on się nad nią znęca. Za każdym razem, gdy widzę rany na jej ciele, kraje mi się serce. Ja jestem nie do ocalenia. Ale ona tak. Chcę, żeby ona nie przechodziła tego co ja. Żeby była szczęśliwa.
***
Otwieram szkicownik. Postanowiłam narysować swoje życie. Może to pomoże?
Próbuję oddać mój ból. Rysuję tamtą noc. Ale nie potrafię. Mnę kartkę i rzucam niedokończony rysunek na podłogę.
Z wściekłością zamalowuję kartkę na czarno. Przyciskam kredkę coraz mocniej, aż w końcu łamie się w pół.
-Tak wygląda moje życie- szepczę spoglądając na czerń.

Claire Winlest · 2016-01-24 19:54:10

Dlaczego skrzydło szpitalne jest po drugiej stronie pałacu? Zbiegłam po schodach, mając nadzieję, że zaraz tam będę, ale zamiast do szpitala trafiłam do winiarni. Ten pałac jest taki ogromny, nie wiem jak oni wiedzą gdzie co jest. Zresztą nie dziwię się mieszkają tutaj od urodzenia.

**

Zapytałam paru gwardzistów i dopiero wtedy wiedziałam gdzie mam iść. Dwa razy pomyliłam sale, aż w końcu trafiłam. Cynthia leżała skulona w kłębek. Była taka blada. Podeszłam do jej łóżka i zauważyłam kartkę na podłodze. Podnioslam ja i przyjrzałam się obrazowi. Czarna nic nie znacząca plama. Ciekawe o co jej chodziło? Usiadłam na krześle obok, poprawiając sukienkę.
- Cynthia - wyszeptałam.

Cynthia Cavendish · 2016-01-24 19:56:16

-O hej.- siadam zaskoczona

Claire Winlest · 2016-01-24 19:57:47

Uśmiechnęła się więc ja też to robię
- Jak się czujesz? - Zapytałam chwytając ją za rękę.

Cynthia Cavendish · 2016-01-24 19:59:06

-Okej. Dziękuję, że podałaś mi leki. Nie wiem, co by się stało gdybyś tego nie zrobiła- uśmiecham się

Claire Winlest · 2016-01-24 20:04:35

- Harmony też Ci je podała - powiedziałam, spoglądając na jej zdziwiona minę

Cynthia Cavendish · 2016-01-24 20:05:52

-Yyy, nie? Ona tak mówiła. Ale jak mi je niby podała, to ja byłam nieprzytomna

Claire Winlest · 2016-01-24 20:10:50

Naprawdę? A mi wydawało się, że jednak ci je podała - w międzyczasie próbuję przypomnieć sobie wydarzenia sprzed kilku godzin.

Cynthia Cavendish · 2016-01-24 20:15:03

-Nie mówmy już o tym- proszę- to wszystko jedno, wielkie nieporozumienie

Claire Winlest · 2016-01-24 20:16:46

- Tak.. - Jęknęłam. - Będziesz dzisiaj na śniadaniu?

Cynthia Cavendish · 2016-01-24 20:19:10

-Raczej nie.Lekarz nie chce mnie puścić- wywracam oczami- A co tam u ciebie? Pogodziłyście się?

Claire Winlest · 2016-01-24 20:23:26

- Tak,nawet nie jest taka zła -powiedziałam, wspominając naszą akcję w bibliotece - u mnie nic się nie zmieniło. Odkryłam że kofeina mi szkodzi no i nie mają czekolady w pałacu - zrobiłam smutną minę.

Cynthia Cavendish · 2016-01-24 20:25:13

-Serio?! Nie mają czekolady?! Kolejny powód dla którego nie powinno mnie tu być- mówię żartobliwie

Maximon Max Thornes · 2016-01-30 12:48:59

Awara siedziała na łóżku, a ja na krześle na przeciwko niej. Obok nas stała Barta, pielęgniarka, która opatrywała jej ramię. Cały czas widziałem smutną minę dziewczyny. Wyglądała na załamaną. Chwyciłem ją za zdrową rękę. - Hej, nie martw się. - kandydatka spojrzała na mnie - Następnym razem pójdzie ci lepiej. Poza tym to ja nie powiedziałem ci o zgięciu łokcia. Ja robię to już automatycznie, nawet o tym nie myślę i zapomniałem. Ale spokojnie - uśmiechnąłem się do niej - ty też będziesz tak umiała. Możemy spotykać się kilka razy w tygodniu, będę cię uczył. Jeśli oczywiście masz ochotę.

Awara Aliquid · 2016-01-30 12:52:43

Dawno nie słyszałam tak pokrzepiających słów.
- Dziękuję. Z wielką chęcią skorzystam z twojej propozycji - po chwili dodałam z uśmiechem - trochę poćwiczę i będę lepsza nawet od Ciebie, zobaczysz! - powiedziałam i zaśmiałam się. Nawet mnie już tak bardzo ręka nie bolała.

Maximon Max Thornes · 2016-01-30 12:58:46

Roześmiałem się razem z nią. - Zobaczymy. Szkolił mnie najlepszy łucznik w okolicy, więc ja nie wiem... - chyba powiedziałem za dużo. Oczywistym było, że najlepszym łucznikiem Illei był Olliver...

Awara Aliquid · 2016-01-30 13:02:39

- A mnie będzie szkolił uczeń najlepszego łucznika w okolicy
Mamy bardzo podobne szansę - zauważyłam. Pielęgniarka zostawiła w końcu moje ramię. Poleciła, abym na wieczór posmarowała maścią ramię i będzie dobrze. Poziękowałam jej z uśmiechem.

Maximon Max Thornes · 2016-01-30 13:09:47

Wybuchnąłem śmiechem, po czym spojrzałem na zegarek. Za pół godziny było śniadanie. - Chciałbym się odprowadzić do pokoju, ale niestety, za chwilę śniadanie, a ja muszę się przygotować. - Spojrzałem na siebie. Granatowy T-shirt, szare dresy, a do tego byłem spocony. Wstałem z krzesła.

Awara Aliquid · 2016-01-30 13:12:15

- Nie ma sprawy. Trafię sama. Widzimy się na śniadaniu - powiedziałam z uśmiechem.

Maximon Max Thornes · 2016-01-30 13:14:45

- Cześć. - rzuciłem szybko, kierując się do pokoju.

Awara Aliquid · 2016-02-06 15:18:35

Wpadłam za Camile do skrzydła szpitalnego, a Maddie za nami. Pobiegłam w poszukiwaniu pielęgniarki.

Camile Rayson · 2016-02-06 15:24:14

Wpadam do szpitala. Widzę że Amy juz nie może więc odsyłam ją do pokoju. Kładę delikatnie Lisę na najbliższym łóżku. Awara poszła po pielęgniarkę.

Awara Aliquid · 2016-02-06 15:30:59

- Pani Berto! - wołam pielęgniarkę. Za chwilę widzę już kobietę, która opatrywała mi ostatnio rękę.
- Czy coś...
- Proszę pani, pielęgniarka Camile zemdlała i... - kobieta już ruszyła do łóżka pokojówki, mamrocząc coś pod nosem, a ja usłyszałam tylko "ile można..?"
Zagrożenie zażegnane, mogę wracać do Maddie.

Camile Rayson · 2016-02-06 15:34:20

-Proszę pani to nie ja tylko Lisa. Pokojówka. Przepraszamy za pomyłkę. Zostawię ją tu. Dziękuję.

Ogłoszenie

#1 2016-01-24 14:54:15

Szpital

#2 2016-01-24 19:20:13

Odp: Szpital

#3 2016-01-24 19:54:10

Odp: Szpital

#4 2016-01-24 19:56:16

Odp: Szpital

#5 2016-01-24 19:57:47

Odp: Szpital

#6 2016-01-24 19:59:06

Odp: Szpital

#7 2016-01-24 20:04:35

Odp: Szpital

#8 2016-01-24 20:05:52

Odp: Szpital

#9 2016-01-24 20:10:50

Odp: Szpital

#10 2016-01-24 20:15:03

Odp: Szpital

#11 2016-01-24 20:16:46

Odp: Szpital

#12 2016-01-24 20:19:10

Odp: Szpital

#13 2016-01-24 20:23:26

Odp: Szpital

#14 2016-01-24 20:25:13

Odp: Szpital

#15 2016-01-30 12:48:59

Odp: Szpital

#16 2016-01-30 12:52:43

Odp: Szpital

#17 2016-01-30 12:58:46

Odp: Szpital

#18 2016-01-30 13:02:39

Odp: Szpital

#19 2016-01-30 13:09:47

Odp: Szpital

#20 2016-01-30 13:12:15

Odp: Szpital

#21 2016-01-30 13:14:45

Odp: Szpital

#22 2016-02-06 15:18:35

Odp: Szpital

#23 2016-02-06 15:24:14

Odp: Szpital

#24 2016-02-06 15:30:59

Odp: Szpital

#25 2016-02-06 15:34:20

Odp: Szpital

Stopka