Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 … 6 7 8
- Tak mi się zdaje. Choć i tak lepiej się ukrywać. Dzisiaj to on kazał mi z tobą tańczyć. - Śmieję się. - I tak miałem to w planach, ale on nie musi o tym wiedzieć.
"You forget what you want to remember and you remember what you want to forget."
Offline
- Urok niektórych rzeczy polega właśnie na tym,że są tajemnicą.- uśmiechnęłam się przypominając coś.- Wcale tak źle nie tańczysz, widocznie księżniczka trafiła na twój zły dzień.
"People cry, not because they’re weak. It’s because they’ve been strong for too long."
Offline
Śmieję się.
- Albo po prostu jest naburmuszoną zołzą.
"You forget what you want to remember and you remember what you want to forget."
Offline
- Prawdopodobnie jest naburmuszoną zołzą, ale to podobne normalne dla księżniczek. Nasza księżniczka też chyba nie jest zbyt milutka prawda?- roześmiałam przypominając jakie plotki swojego czasu chodziły w świecie mody o księżniczce.
"People cry, not because they’re weak. It’s because they’ve been strong for too long."
Offline
Krzywię się.
- Nawet nie wspominajmy o Delphinee. Nie rozumiem, jak w takiej genialnej rodzinie mogła się narodzić taka osoba. Nie znosimy się wzajemnie. W ogóle mało osób ją lubi. Tak jak słyszałaś, nawet syn Olivera uważa, że jest okropna.
"You forget what you want to remember and you remember what you want to forget."
Offline
- W świecie mody też prawie nikt jej nie lubi, moja matka która jest projektantką jej nienawidzi.- skrzywiłam na samo wspomnienie o matce, ale obiecałam sobie że od urodzin zaczynam nowy etap w życiu bez myślenia o niej.- Ale muszę przyznać są siebie warte.
"People cry, not because they’re weak. It’s because they’ve been strong for too long."
Offline
Kręcę głową.
- Może są zbyt do siebie podobne i dlatego się nie dogadują? - Zastanawiam się na głos.
Sprawdzam godzinę. Super. Spóźnię się na rozmowę. No po prostu fantastycznie.
Choć i tak wolałbym zostać tutaj z Katherine.
- Cholera. Jestem już spóźniony. Przepraszam, że dzisiaj tak krótko. - Po chwili wahania całuję ją w policzek. - Wszystkiego najlepszego, Katy.
Idę w stronę pałacu, ale przy samych drzwiach odwracam się i uśmiecham do niej, po czym znikam w pałacu.
"You forget what you want to remember and you remember what you want to forget."
Offline
- Może.- uśmiechnęłam się i również spojrzałam na zegarek.- Nic się stało, ważne że udało ci się wyrwać choć na chwilkę.- dodałam i podniosłam się z ławki. Jeszcze chwilę pochodziłam po ogrodzie i wróciłam do pałacu.
"People cry, not because they’re weak. It’s because they’ve been strong for too long."
Offline
Strony: Poprzednia 1 … 6 7 8