Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
***
(http://www.polyvore.com/rose/set?id=207401710)
Jest noc. Niebo jak zawsze ciemne z gwiazdami na nim. Przyglądam się temu zjawisku, choć z balkonu widać go dokładnie tak samo. Nie tak samo. Już dawno zapomniałam o zimnych i bezsennych wieczorach w Midston. Może i trochę brakuje mi tego, a w moje życie wkradła się rutyna. Przymykam na chwilę oczy ciesząc się, że nikogo tu nie widzę. Przynajmniej tylko to mogę zrobić jako sprzeciw zwykłemu dniu.
“You will always be the greatest gift that God ever gave me.” - Lenny Kravitz
Offline
Tradycyjnie robię obchód.
Odliczam dni, do momentu zaręczyn. A raczej odliczałbym, gdyby Fabian w końcu się do cholery zdecydował, z kim chce być. Gdyby królowa go zmusiła do decyzji... Ale obiecała. Na rzecz Gabrielli, której obecność jak na razie przynosi słabe skutki.
Wychodzę do ogrodu i zauważam czerwoną sukienkę.
- Gdybym miał w planach chodzić po zakazanym terenie, nie ubierałbym się w czerwone rzeczy, Lady Lily Rose - mówię.
I spoke to God today and she said that she's ashamed
What have I become? What have I done?
Offline
- Gwardzista... Heavensbee. - Bardziej stwierdzam niż pytam.
W pamięci utkwił mi jako piesek Andrei. Teraz zastanawiam czy od razu wyda, czy ma w planach co innego. Wzruszam ramionami na jego słowa.
- Robię wszystkiemu na przekór. A przynajmniej temu. Poza tym... czerwieni nie widać w ciemnościach. - Marszczę brwi.
“You will always be the greatest gift that God ever gave me.” - Lenny Kravitz
Offline
Unoszę brew.
- Wśród zielonych drzew? I przy tym oświetleniu pałacowym?
Czasami nie wiem, czy one są głupie, czy tylko udają. Choć i tak nie pobije Carmen Dawson na balu.
- Nie może panienka robić wszystkiemu na przekór - w moim głosie pobrzmiewa skrywana irytacja. - Są procedury bezpieczeństwa, których nie można łamać.
I spoke to God today and she said that she's ashamed
What have I become? What have I done?
Offline
- Wiem o tym. - Każdy o tym wie, ale praktycznie nikt się nie stosuje. - Te reguły i tak są łamane. Zresztą... gdyby teraz trafił mnie rebeliant to czy na przykład nie ułatwiłoby to wyboru? Mniej kandydatek, mniejszy wybór i szybsze zaręczyny. Chyba tego wszyscy chcą.
“You will always be the greatest gift that God ever gave me.” - Lenny Kravitz
Offline
- A my byśmy pływali w robocie papierkowej i tonęlibyśmy w tym gównie niczym w szambie. - Przewracam oczami, ignorując na chwilę uprzejmości. - Chciałbym okazać szacunek, jednak muszę powiedzieć w prost, że życie kand... życie panienki nie jest mi szczególnie do szczęścia potrzebne, jednakowoż jestem zmuszony dbać o to, żeby Lady przeżyła do końca Eliminacji.
I spoke to God today and she said that she's ashamed
What have I become? What have I done?
Offline
Kręcę głową.
- Miło jest poznać szczerą opinię. Zakładam, że gwardzista myśli tak o każdej kandydatce, która sprawia jakiekolwiek problemy?
W sumie to dziwne. Jest niby normalny, ale wredny. Czasami trudno rozróżnić ludzi typowo miłych z udawanymi, ale tutaj nie mam wątpliwości, że po prostu mnie nie lubi.
“You will always be the greatest gift that God ever gave me.” - Lenny Kravitz
Offline
Powstrzymuję wzruszenie ramionami.
- Mniej więcej o wszystkich kandydatkach. Bardziej więcej, Lady Lily. - Marszczę lekko brwi.W sumie to chyba nawet nie musiałem dodawać tego "mniej więcej"
I spoke to God today and she said that she's ashamed
What have I become? What have I done?
Offline
- Tak myślałam. - Odpowiadam. - Czyli każda się czemuś naraziła. Ale, na pocieszenie powiem, że tylko jedna zostanie w pałacu i to z nią gwardzista będzie się musiał użerać. Chociaż nie, to nie pocieszenie.
“You will always be the greatest gift that God ever gave me.” - Lenny Kravitz
Offline
- Właściwie kiedy Eliminacje się skończą, wrócę do roli osobistego gwardzisty królowej, także moim obowiązkiem będzie pilnowanie królowej, nie księżniczki. - Już nie mogę powstrzymać wzruszenia ramionami. - Także panienka widzi, że również chciałbym szybkiego zakończenia Eliminacji.
I spoke to God today and she said that she's ashamed
What have I become? What have I done?
Offline
- Ale... jak na razie chyba nie szykuje się na to. - Mruczę pod nosem. - Chyba, że znowu wydarzy się atak rebeliantów. - To chyba najgorsza wersja, ale po tym co stało się wtedy w schronie...
“You will always be the greatest gift that God ever gave me.” - Lenny Kravitz
Offline
- Wydaje mi się, że Eliminacje zbliżają się ku końcowi, a to, czy panienka czuje się na to gotowa, to wyłącznie panienki sprawa - rzucam, patrząc na stary zegarek na ręce. - Musisz wejść do środka, Lady Lily Rose.
I spoke to God today and she said that she's ashamed
What have I become? What have I done?
Offline
- Nie o to chodzi. Minęło już dużo czasu i nadal nic nie wiadomo. - Spoglądam na gwardzistę, ale w oczach mam upór.
Nie chcę iść do pałacu.
- Wejdę za chwilę. - Za każdym razem, gdy widzę jego twarz czuję się żałośnie, jakby każda moja odpowiedź była jakimś bełkotem. - Zresztą i tak życie kandydatek nic nie znaczy.
“You will always be the greatest gift that God ever gave me.” - Lenny Kravitz
Offline
Noż cholera jasna.
- Nic nie znaczy, jednak znaczy widocznie dla mieszkańców Illei, dlatego nalegam, bo inaczej będziemy musieli tę sprawę załatwić w gorszy sposób - mówię, praktycznie syczę, ale nadal jeszcze zachowuję spokój.
I spoke to God today and she said that she's ashamed
What have I become? What have I done?
Offline
- W jaki? - unoszę brew.
Zastanawiam się czy śmiać się czy płakać z coraz większego irytowania mężczyzny.
“You will always be the greatest gift that God ever gave me.” - Lenny Kravitz
Offline
Mrużę oczy. Powiedziałbym, że siłą. Oczywiście, że mógłbym. Ale warto zagrać czymś bardziej oczywistym i czymś, co o dziwo jest prawdziwe.
- Jako że łamiesz zasady ustalone i zaakceptowane od samego początku, będę zobligowany sprowadzić tutaj królową - mówię, starając się nie unieść brwi z satysfakcją.
I spoke to God today and she said that she's ashamed
What have I become? What have I done?
Offline
- Uciekasz się do ostateczności. - Mówię rzeczowo. - Nie masz innych szantaży?
“You will always be the greatest gift that God ever gave me.” - Lenny Kravitz
Offline
- Nie chodzi o szantaż. Chodzi o święty spokój. Także panienki decyzja, czy woli panienka wrócić dobrowolnie, czy z gniewem królowej, która możliwe, że byłaby panienki teściową, gdyby panienka miała jakiekolwiek szanse na wygraną - uśmiecham się z politowaniem, bez cienia radości.
I spoke to God today and she said that she's ashamed
What have I become? What have I done?
Offline
- To rzeczywiście bardzo miłe. - Uśmiecham się sztucznie. - Ale sądząc po tym co Królowa zrobiła większości... teraz nie będzie jeszcze gorsza. - Odsuwam się od gwardzisty i idę w stronę drzwi.
“You will always be the greatest gift that God ever gave me.” - Lenny Kravitz
Offline
Kręcę głową, lekko rozbawiony tym stwierdzeniem.
- W takim razie albo jesteś naiwna albo sporo rzeczy nie wiesz, Lady Lily Rose - zauważam i idę za nią.
I spoke to God today and she said that she's ashamed
What have I become? What have I done?
Offline
- Jest nas mniej niż Elita. Żadnej nie zabije, a do tego miała rozmowę z księciem Fabianem. Warunkiem jest Gabriella. - Mówię.
“You will always be the greatest gift that God ever gave me.” - Lenny Kravitz
Offline
- Zauważ jednak, że aktualnie księżniczka Gabriella niezbyt wiele osiągnęła w Eliminacjach. - Unoszę brew. - Także miałbym się na baczności, bo Jej Królewska Mość może jeszcze zmienić zdanie co do układu.
I spoke to God today and she said that she's ashamed
What have I become? What have I done?
Offline
- "Jej królewska mość" może wszystko, ale to się może zmienić. Dlatego zależy to od trwania eliminacji. - Stwierdzam wchodząc po schodach,
“You will always be the greatest gift that God ever gave me.” - Lenny Kravitz
Offline
- A Eliminacje zależą od niej. Także jest to błędne koło. I dopóki nasz książę nie zdecyduje - i będzie się zachowywał jak baba - wszystko będzie wracać.
I spoke to God today and she said that she's ashamed
What have I become? What have I done?
Offline
- Ale to ma też związek z Gabriellą. Sama Andrea, nigdy nie posunęłaby się do zrobienia jej krzywdy. Wiąże się to z tym całym sojuszem. - Otwieram drzwi.
No to... koniec ze świeżym powietrzem.
“You will always be the greatest gift that God ever gave me.” - Lenny Kravitz
Offline