Ogrody pałacowe

Lily Rose Sheve · 2016-08-14 22:38:24

Wstaję z ziemi, otrzepuję sukienkę i daję włosy do tyłu. Zaczynam grać. To będzie... naprawdę zabawne.
- Jak śmiesz być taką okrutną córką! - syczę. - Przez ciebie, moja produkcja pszczół w różowym winie upada! - krzyżuję ramiona.

Delilah Bellerose · 2016-08-14 22:46:23

Obracam się gwałtownie w stronę Lily tak, że uderzam ją włosami.
Uśmiecham się szeroko.
- Ależ mamusiu! - Mówię jednocześnie wesołym i kojącym głosem. Przeraża mnie to, jak autentycznie brzmi mój głos. - Mówiłam ci, że upijanie pszczół różowym winem nie jest dobrym pomysłem. - Chichoczę jak Gabriella wariatka. - A mogłaś dać je mi. Wtedy nie musiałabym pić bimbru od pana Theodora.

Lily Rose Sheve · 2016-08-14 22:49:28

- Pan Theodor został pszczołą. Ale... że mam alergię na pszczoły, to musiałam coś z nim zrobić. - uśmiecham się słodko.
O, Boże. Co my wyprawiamy?

Delilah Bellerose · 2016-08-14 22:52:03

Robię przerażoną minę i odskakuję od niej.
- Matko coś ty zrobiła! - Mówię piskliwym głosem. - Cała populacja nastolatków z miasteczka jest zgubiona! Oni nie przeżyją bez tego bimbru!

Lily Rose Sheve · 2016-08-14 22:54:07

- Po prostu wytępiłam naszego przeciwnika. - prycham, ledwo powstrzymując się od śmiechu. - Różowe wino i maczane w nim pszczoły, są teraz modne. A on nam tylko przeszkadzał. To samo zrobiłam... z tym chłopakiem, który ci się podobał. - mówię zadowolona.

Fabian Castell · 2016-08-14 22:56:41

-Jestem martwy, pani?- pytam służebnym tonem- Zawsze chciałem być martwy, dziękuję, pani.
Będzie wątek śmierci i miłosny za jednym zamachem.

Lily Rose Sheve · 2016-08-14 22:59:26

- Alfonso, miałeś być pszczołą. Martwą. - zaznaczam. - Przeszkadzasz mi w moim wrednym kazaniu do córki! - krzyżuję ramiona.

Fabian Castell · 2016-08-14 23:02:19

-Przepraszam, o pani. Chciałem tylko wyrazić podziw dla pani majestatu, względem pani wspaniałościmyślności. I chciałbym jeszcze podziękować za go pro.
Sługa Alfonso z kamerką go pro. Ciekawie. Powtrzymuję śmiech i odsuwam się lekko, żeby dziewczyny było lepiej widać.

Delilah Bellerose · 2016-08-14 23:03:05

Nie powstrzymuję wybuchu śmiechu. W końcu miałam być skaczącą optymistką, prawda?
- Och, Alfonso! Ty nadal żyjesz! - Wykrzykuję, podchwytując imię wymyślone przez Lily. Uśmiecham się szeroko i ocieram nieistniejącą łzę. - Jak to możliwe, że uciekłeś tej sukowatej pszczołofilce?

Lily Rose Sheve · 2016-08-14 23:06:05

- Idź do tej trumny i nie wracaj. - przewracam oczami. - Więc... skoro Alfonso nie żyje, to ty będziesz pracować dwa razy więcej! - klaszczę w dłonie z uśmiechem. - I dodatkowo, powiemy Ksenofilowi, żeby ogrodził pole drutem kolczastym, żebyś nie mogła wyjść. - mówię z entuzjazmem.

Fabian Castell · 2016-08-14 23:07:33

-Och,- jakieś imię dla Delilah...- Belleroso! Ja także się cieszę z naszego spotkania.- ściszam głos do teatralnego szeptu- Dzięki mojemu powalającemu urokowi udało mi się uwieść kilka ważnych pszczół, które pomogły mi w ucieczce. A teraz na zawsze możemy być razem!

Wiadomość dodana po 03 min 45 s:
-Lady Bitchento, nie bądź tak surowa dla córki. I tak, dla dramatyzmu sytuacji, prędzej czy później przekłuje się szpadą- kłaniam się tak, żeby kamera pozostała nieruchoma, ale moje ręce pozostały widoczne.

Delilah Bellerose · 2016-08-14 23:11:48

Przynajmniej w filmie. Mam ochotę się roześmiać.
Nadal cała w skowronkach klaszczę w dłonie.
- Och, jak ja się... - Moje filmowe ja marszczy brwi. Bellerosa jest naprawdę głupia. - Zaraz... Jak to uwiodłeś parę pszczół? Zdradziłeś mnie? - Pytam urażona. - I to jeszcze z tymi wywłokami?

Lily Rose Sheve · 2016-08-14 23:15:19

- Wiesz... zawsze mogę cię zabić po raz drugi, Alfonso. Po prostu... Jesteś tylko do pszczół. I różowego wina. A skoro jednak żyjesz, to możesz pomóc zamaczać te paskudztwa w tym. - mówię z udawaną pogardą.

Fabian Castell · 2016-08-14 23:17:49

-Belleroso, nie gniewaj się! To był tylko nic nieznaczący seks! W dodatku pszczoły to takie uwodzicielki... A ja jestem tylko mężczyzną. Czy też zombie.

Lily Rose Sheve · 2016-08-14 23:19:58

- Mówiłam. - wzdycham teatralnie. - To głąb. Poza tym, jak chcesz męża, to za rogiem mieszka czterdziestoparoletni Francis, który szuka żony. - uśmiecham się złowieszczo. - Właściwie... zapomniałam powiedzieć, że jesteś z nim umówiona.

Delilah Bellerose · 2016-08-14 23:22:05

- Matko... - jęczę. - To nie jest "Rolnik szuka żony".
Wzdycham sfrustrowana.
Pukam palcem w nieistniejącą butelkę wina.
- To z którą spałeś? Z tą w różowym winie? A może z tą bardziej w różowym winie? - Pytam Fabiana Alfonso z wyrzutem.

Fabian Castell · 2016-08-14 23:27:06

-Ah, nie rozumiesz Belleroso. Ona nie jest jak inne pszczoły. Wiesz ile ma w sobie różowego wina? Ale jak już mówiłem, to nic teraz nie znaczy. Olejmy Lady Bitchentę, bez urazy, pani- spoglądam na grającą Lily-Wyjedźmy gdzieś daleko, zabierzemy wino i ukryjmy się gdzies, gdzie nas nigdy nie znajdą.

Lily Rose Sheve · 2016-08-14 23:29:17

Ciągnę chłopaka za kołnierz koszuli.
- Do. Roboty. - krzyżuję ramiona. - TY TEŻ. - wskazuję palcem na Delilah.
Albo Bellerosę.
- Poza tym... różowe wino się samo nie zrobi.

Delilah Bellerose · 2016-08-14 23:31:11

Szybko łapię niewidzialną butelkę wina i wystawiam ją przed siebie.
- Jeśli go nie puścisz, matko, to zrzucę te butelki do przepaści pełnej potworów z doczepkami i sztucznymi szponami - mówię przerażonyn, piskliwym głosikiem.

Lily Rose Sheve · 2016-08-14 23:32:55

- W takim razie... - robię pistolet z dłoni. - Od teraz twój przyszły ojciec przejmuje tu dowodzenie. - mówię depresyjnie. - Żegnaj, wredna córko i wredny głąbie. - udaję, że strzelam sobie w głowę i upadam na ziemię.

Fabian Castell · 2016-08-14 23:35:20

-Bitchenta... nie żyje!- unoszę "martwe" cialo Lily i naśladuję śmiech Voldemorta z jednego ze starych filmów.-Iii... z tego powodu potrzyma kamerę- znowu duszę śmiech i podaję Lily urządzeniei odkładam ją na koc

Lily Rose Sheve · 2016-08-14 23:39:00

Odbieram urządzenie i kieruję je na Fabiana i Delilah. Jeżeli to trafi kiedyś do sieci... taa. Powinno od razu do kin. Będzie większa oglądalność niż na 50 twarzy Greya.

Delilah Bellerose · 2016-08-14 23:42:36

Stoję, nie wiedząc, co ze sobą zrobić. Przekrzywiam głowę.
- Mam się cieszyć, czy płakać? - Wyrywa mi się, na co oni piorunują mnie wzrokiem, nadal mając rozbawiony wyraz twarzy..
Robie dziwną minę, mówiącą "to nie byłam ja" i wracam do roli.
- Święta Andreo! - Mówię, unoszą dłoń do czoła, jakby było mi słabo. - Ból i rozpacz powinny przeszyć me serce... jednak różowe wino jest silniejsze od rozpaczy!
Podaję niewidzialną butelkę Fabianowi, rzucając mu spojrzenie pełne uwielbienia i machając kretyńsko rzęsami. Chyba padnę.
- Za Narnię! - Wykrzykuję, sama nie wiedząc dlaczego. A tak, bo nie wiem już, co ze sobą zrobić.

Fabian Castell · 2016-08-14 23:50:53

-Za Narnie! - powtarzam i unoszę niewidzialny kieliszek do toastu.
A potem wypijam niewidzialne wino. Niechyba nikt nie pyta, jak to musi wyglądać. Po chwili łapię się za gardło i przwracam na trawę.
-To ona! Pszczoła Carfozja zatruła wino! - udaję, ze się duszę

Delilah Bellerose · 2016-08-14 23:59:29

Robię przerażoną minę.
- Nie! Mój ukochany! - Wołam i rzucam się w jego stronę, obejmując go z całej siły, gdy ten teatralnie upada na ziemię. - Nie odchodź! Mamy jeszcze tyle pszczół do wychowania! Kto się zajmie małym Fapkiem i Asrają? To jeszcze dzieci! Znaczy larwy! - Poprawiam się szybko.

Ogłoszenie

#601 2016-08-14 22:38:24

Odp: Ogrody pałacowe

#602 2016-08-14 22:46:23

Odp: Ogrody pałacowe

#603 2016-08-14 22:49:28

Odp: Ogrody pałacowe

#604 2016-08-14 22:52:03

Odp: Ogrody pałacowe

#605 2016-08-14 22:54:07

Odp: Ogrody pałacowe

#606 2016-08-14 22:56:41

Odp: Ogrody pałacowe

#607 2016-08-14 22:59:26

Odp: Ogrody pałacowe

#608 2016-08-14 23:02:19

Odp: Ogrody pałacowe

#609 2016-08-14 23:03:05

Odp: Ogrody pałacowe

#610 2016-08-14 23:06:05

Odp: Ogrody pałacowe

#611 2016-08-14 23:07:33

Odp: Ogrody pałacowe

#612 2016-08-14 23:11:48

Odp: Ogrody pałacowe

#613 2016-08-14 23:15:19

Odp: Ogrody pałacowe

#614 2016-08-14 23:17:49

Odp: Ogrody pałacowe

#615 2016-08-14 23:19:58

Odp: Ogrody pałacowe

#616 2016-08-14 23:22:05

Odp: Ogrody pałacowe

#617 2016-08-14 23:27:06

Odp: Ogrody pałacowe

#618 2016-08-14 23:29:17

Odp: Ogrody pałacowe

#619 2016-08-14 23:31:11

Odp: Ogrody pałacowe

#620 2016-08-14 23:32:55

Odp: Ogrody pałacowe

#621 2016-08-14 23:35:20

Odp: Ogrody pałacowe

#622 2016-08-14 23:39:00

Odp: Ogrody pałacowe

#623 2016-08-14 23:42:36

Odp: Ogrody pałacowe

#624 2016-08-14 23:50:53

Odp: Ogrody pałacowe

#625 2016-08-14 23:59:29

Odp: Ogrody pałacowe

Stopka