Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Tu będzie dobywać się Biuletyn.
Czasem trzeba wyciszyć bicie serca,
by usłyszeć czyjeś kroki w naszym świecie samotności.
Offline
Postanowiłam przyjść przed czasem, ale nie sądziłam, że będę pierwsza. Wzruszyłam ramionami i zajęłam jedno z miejsc w ostatnim rzędzie. Jestem tylko ciekawa czy jakaś inna kandydatka też przyjdzie w czarnej sukience (http://www.polyvore.com/classical_gold/set?id=195509820).
"Nie rezygnuj i nie mów, że nie warto."
Offline
Weszłam powoli do sali nagrań. Była tam już rodzina królewska i Ashanim Daniels. Szybkim krokiem usiadłam na miejsca przygotowane dla kandydatek. Poprawiłam po raz setny suknie i uśmiechnęłam się do pozostałych kandydatek.
(http://www.polyvore.com/m/set?.embedder … =197439437)
"Miłość to nagroda otrzymana bez zasług."
Offline
Wchodzę do pomieszczenia i zajmuję miejsce obok Cassidy. Dopinam kolczyk (http://www.polyvore.com/cgi/set?.locale=pl&id=197439860) i rozluźniam się. To tylko Biuletyn. Albo aż Biuletyn.
“You will always be the greatest gift that God ever gave me.” - Lenny Kravitz
Offline
Wchodzę na salę i zajmuję moje miejsce. Wiem, jakie robię na wszystkich wrażenie. Moja suknia wspaniale na mnie leży i podkreśla, że mimo wieku nie straciłam figury. Spoglądam w stronę kandydatek.
Offline
Wchodzę do studia i zajmuje miejsce. Siadam wyprostowana i lekko unoszę brodę do góry.
Postanowiłam założyć czerwoną sukienkę https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/v/ … e=572A223A. Uznałam ją za najlepszy wybór.
Uśmiechnęłam się promienie i co jakiś czas niewinnie zerkałam w stronę Fabiana i królowej. No własnie... Królowa. Niesamowicie ciekawiła mnie jej osoba. Ciekawe jaka jest na prawdę. Poza kamerami...
Czasem trzeba wyciszyć bicie serca,
by usłyszeć czyjeś kroki w naszym świecie samotności.
Offline
Wchodze wolnym krokiem do Sali Nagran, ostatni raz wygładzając fioletową suknie. Siadam w pprzed ostatnim rzędzie.
Is it hard for you to realize?
She'll never be me!
Offline
Weszłam do sali w której miał być nagrywany biuletyn ubrana w http://www.polyvore.com/elodie_wersja_s … =195459181. Usiadłam obok chyba Melody i zaczęłam się bawić bransoletką.
Friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly.
Offline
Kiedy królowa wchodzi, wstaję i dygam. Żadna z kandydatek się do siebie nie odzywa, mam nadzieję, że to wyłącznie wina stresu związanego z Biuletynem.
Ostatnio edytowany przez Cassidy Skiver (2016-05-02 20:25:37)
"Nie rezygnuj i nie mów, że nie warto."
Offline
(http://www.polyvore.com/m/set?.embedder … =195620679)
Siedziałam grzecznie na swoim miejscu tak jak matka mi kazała. Zerwałam na kandydatki... nie miałam jeszcze okazji ich poznać ale może dzisiaj się czegoś o nich ciekawego dowiem...
"Ludzie nie widzą tego, czego nie chcą widzieć. Nikt nie chce się wyróżniać. Dlatego ludzie nic nie robią, nawet gdy widzą, że coś jest nie tak."
Offline
Od razu poznaje klasy dziewcząt. Nawet najlepszy wizażysta nie zmieni Szóstki w księżniczkę. Jedna ze Świń (od niedawna tak nazywam w myślach Szóstki. Pasuje im) wygląda jakby zaraz miała stąd uciec. Nie wiem, czy to taki typ urody, czy pop prostu się boi. Prycham z niezadowoleniem. Spoglądam na syna. Jak on mógł zaprosić do pałacu to bydło?
Szukam wzrokiem drugiej Szóstki. W co ona się ubrała?! To Biuletyn, a nie pogrzeb! Jak jej pokojówki mogły do tego dopuścić?!
Teraz jestem wściekła. To co najmniej oburzające. To nie jest ich miejsce. Biuletyn się zaczyna a ja przybieram miły wyraz twarzy. Czas pokazać Illei ich piękną królową.
Ostatnio edytowany przez Andrea Jane Castell (2016-05-02 20:28:12)
Offline
Królowa się wścieka. Kamera się uruchamia, a ja szczerze się jak głupi. - Dobry wieczór, Illeo. Wasza wysokość. - kiwam głową w stronę królowej. Wracam wzrokiem do widowni. - Jak się dziś czujecie? - czekam chwilę i zaczynam czytać podstawowe informacje, tak przekłamane, że robi mi się niedobrze. - A teraz zapraszam do siebie księcia Fabiana. - zaczynam bić brawo. Co za szopka.
Your eyes, they shine so bright
I wanna save that light
I can't escape this now
Unless you show me how
Offline
-Dobry wieczór, Ashanimie- najbardziem nienawidzę właśnie tego, że muszę udawać, że mam do niego jakikolwiek szacunek.
Offline
Staram się nie prychnąć. - Eliminacje się już zaczęły. Powiedz, jakie wrażenie wywarły na tobie kandydatki?
Your eyes, they shine so bright
I wanna save that light
I can't escape this now
Unless you show me how
Offline
-Oczywiście, wszystkie są wspaniałe i czarujące. Naprawdę nie spodziewałem się tak miłych dam. Myślę, że nie będę mógł podjąć decyzji-cały czas uśmiecham się do kamer.
Czuję się jak kłamca. Nie to, że nie są wspaniałe- oczywiście, że są. Po prostu klepię formułkę, którą powiedziałbym nawet, gdyby kandydatki szczekały podczas rozmów początkowych.
Offline
Co za urocza próba wybrnięcia z trudnej sytuacji. A co tam. Pobawmy się. - Praca księcia jest wyczerpująca. Czy to prawda, że niektórych rzeczy będą uczyć kandydatki specjalnie zatrudnieni nauczyciele? - uśmiecham się szeroko.
Your eyes, they shine so bright
I wanna save that light
I can't escape this now
Unless you show me how
Offline
Co za świnia. Każdy arystokrata wyczuje w tym pytaniu drugie dno. Uśmiecham się szeroko. Sztuka maskowania się to chyba jedyna dobra rzecz, jaką załapałem od matki.
-Naturalnie. Jedną z wielu zalet uczestniczenia w Eliminacjach jest nauka na rozszerzonym poziomie. Nawet te kandydatki, które nie zostaną w pałacu, będą wybitnie znały historię Illei, etykietę i zasady zarządzania.
Offline
Którą historię Illei? Prawdziwą, czy napisaną przez twoją matkę? - To z całą pewnością wielki zaszczyt dla nich. Uczyć się pod okiem specjalistów.... naprawdę o nie dbasz, Fabianie. Sądzę, że niejedna dziewczyna przed telewizorem im zazdrości.
Wiadomość dodana po 01 min 48 s:
Którą historię Illei? Prawdziwą, czy napisaną przez twoją matkę? - To z całą pewnością wielki zaszczyt dla nich. Uczyć się pod okiem specjalistów.... naprawdę o nie dbasz, Fabianie. Sądzę, że niejedna dziewczyna przed telewizorem im zazdrości.
Your eyes, they shine so bright
I wanna save that light
I can't escape this now
Unless you show me how
Offline
-Tak, ale każda dziewczyna pd 16 do 19 roku życia ma co kilkadziesiąt lat szansę na zostanie Córą Illei...- przerywam.
Mam ochotę krzyczeć. "To wszytko kłamstwa! Nie macie żadnych szans na wylosowanie, jeżeli nie jesteście Dwójkami!" Nie potrafię mówić dalej, więc po prostu milknę. Ashanim, błagam cię, przestań.
Offline
Spojrzenie Fapuńcia mówi wszystko. "Litości". Mam dylemat. Grr. Niech mu będzie. - Dziękuję za rozmowę, Fabianie. Zapraszam do siebie pannę Cassidy Skiver.
Your eyes, they shine so bright
I wanna save that light
I can't escape this now
Unless you show me how
Offline
Wstałam ze swojego miejsca i z uśmiechem ruszyłam zająć miejsce obok prowadzącego. Trochę się denerwowałam, ale nie było tego po mnie widać, szłam pewnym krokiem. Przyszła królowa nie powinna bać się wywiadu.
- Dobry wieczór Ash'animie - powiedziałam.
"Nie rezygnuj i nie mów, że nie warto."
Offline
Skończył? Normalnie nie wierzę... Czy to na pewno Ashanim Daniels? Siadam obok matki, która wbija wzrok w Cassidy. No tak. Szóstka. Królowa wykorzysta każdy jej błąd.
Offline
- Cudownie wyglądasz. - Jeśli do cudownych rzeczy zalicza się błoto. - Co u ciebie, Cassidy?
Your eyes, they shine so bright
I wanna save that light
I can't escape this now
Unless you show me how
Offline
- Bardzo Ci dziękuję za komplement - uśmiechnęłam się, chociaż byłam pewna, że nie mówił tego szczerze. - U mnie wszystko fantastycznie, a ty jak się miewasz?
Ostatnio edytowany przez Cassidy Skiver (2016-05-02 21:28:45)
"Nie rezygnuj i nie mów, że nie warto."
Offline
- Mam zaszczyt rozmawiać z potencjalną przyszłą królową. - oberwie mi się - Czy może być lepiej? - uśmiecham się szeroko - Jesteś tu od niedawna, ale powiedz. Masz jakieś ulubione miejsce w pałacu?
Your eyes, they shine so bright
I wanna save that light
I can't escape this now
Unless you show me how
Offline