Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Czasem trzeba wyciszyć bicie serca,
by usłyszeć czyjeś kroki w naszym świecie samotności.
Offline
Wchodzę do jadalni i siadam do stołu.
(http://www.polyvore.com/m/set?.embedder … =197653190)
"Miłość to nagroda otrzymana bez zasług."
Offline
Idę do jadalni i siadam obok Melody. Mam na sobie błękitną zwiewną sukienkę z paskiem i baleriny.
“You will always be the greatest gift that God ever gave me.” - Lenny Kravitz
Offline
Wchodzę do jadalni. Musiałam założyć sukienkę na krótki rękaw, dzięki naszej miłościwie panującej królowej, żeby się nie oszpecić. Moje pokojówki są świetnymi makijażystkami, ale mała część siniaka z policzka nadal prześwituje. Cóż. Nie można mieć wszystkiego. Zajmuję miejsce przy stole obok Melody.
- Wiesz, po co nas tutaj zebrali? - Pytam. Po czym przypominam sobie, że się nie znamy i wyciągam rękę. - Delilah.
And the fear of falling in love with somebody - I realized - is itself already silent love.
Offline
Wchodzę do jadalni i siadam obok Lilly.
Is it hard for you to realize?
She'll never be me!
Offline
- Melody - ściskam dłoń. - Bardzo chciałabym wiedzieć - przyznaje.
"Miłość to nagroda otrzymana bez zasług."
Offline
- To może być wszystko. Już nie wiem, czego się spodziewać po tym pałacu. - Wzdycham.
And the fear of falling in love with somebody - I realized - is itself already silent love.
Offline
Wchodzę do jadalni ubrana w kremową prostą sukienkę z długim rękawem.
Siadam obok Delty.
- Cześć. - witam się z dziewczyną.
Czasem trzeba wyciszyć bicie serca,
by usłyszeć czyjeś kroki w naszym świecie samotności.
Offline
Powolnym krokiem wchodzę do ogromnej jadalni ubrana w błękitną koronkową sukienkę na ramiączkach.Siadam obok Carmen i wygładzam sukienkę.- Hej.
Friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly.
Offline
- Właściwie to nie wiem, czy chce sie dowiedzieć... po tym co sie stało ostatnio... - otrząsnąm się.
"Miłość to nagroda otrzymana bez zasług."
Offline
- Hej, Carmen - witam się z dziewczyną.
Na słowa Melody odruchowo sięgam ramienia. No gratulacje. Dobrze, że mam te rękawy.
- Nie spodziewałam się tego po królowej. - Kłamię. - Nie rozumiem, jak można być takim prostakiem i okrutnym człowiekiem.
And the fear of falling in love with somebody - I realized - is itself already silent love.
Offline
- Czeeść. - mówię przeciągle i zerkam na Elodie. - Ty też nie masz bladego pojęcia po co nas tu przysłali, prawda?
Czasem trzeba wyciszyć bicie serca,
by usłyszeć czyjeś kroki w naszym świecie samotności.
Offline
- Nie wiem czy można by się tego spodziewać po kimkolwiek - stwierdzam. - A królowej... - kręce głową. - Czy to tylko dlatego bo ma taki A nie inny numerek?
"Miłość to nagroda otrzymana bez zasług."
Offline
WŚciszam głos.
- Kiedyś sama miała niższy numerek. Widać sodówa uderzyła jej do głowy. Myślę, że jak Fabian przejmie władzę, wszystko się zmieni.
And the fear of falling in love with somebody - I realized - is itself already silent love.
Offline
- Hej. Jestem Nicole. - uśmiecham się i wyciągam rękę do Lily.
Is it hard for you to realize?
She'll never be me!
Offline
- Mam szczerą nadzieję. On zdaje się nie oceniać po tym - przyznaje również ciszej. - Choć o rozmowy jeszcze nie miałam okazji z nim rozmawiać...
"Miłość to nagroda otrzymana bez zasług."
Offline
- Myślę, że już niedługo będziesz miała okazję. Na pewno będzie chciał poznać nas wszystkie. W końcu, któraś będzie jego żoną - mówię rzeczowo.
And the fear of falling in love with somebody - I realized - is itself already silent love.
Offline
- Niestety nic nie wiem.- kręcę głową.- My chyba jeszcze nie rozmawiałyśmy, jestem Elodie.- wyciągam rękę w stronę Carmen.
Friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly.
Offline
Przytaknęłam.
- Nie jestem pewna, czy taki sposób wybierania żony jest dobry - mówię z cierpką miną. - Ale może po prostu sie nie znam...
"Miłość to nagroda otrzymana bez zasług."
Offline
- Oczywiście, że nie jest dobry. - Potwierdzam, ale przyglądam się jej. - W takim razie w sumie czemu się zgłosiłaś, jeśli mogę spytać?
And the fear of falling in love with somebody - I realized - is itself already silent love.
Offline
- Carmen. - przez chwilę patrzę na jej rękę. W końcu delikatnie ją ściskam po czym kładę dłonie z powrotem na kolana. - No to poczekamy i się dowiemy. - wzdycham.
Czasem trzeba wyciszyć bicie serca,
by usłyszeć czyjeś kroki w naszym świecie samotności.
Offline
- Moja przyjaciółka mnie namówiła. Zawsze marzyłam by zobaczyć prawdziwą twarz rodziny królewskiej... - przygryzam warge. - W wypadku królowej się zawiodłam...
"Miłość to nagroda otrzymana bez zasług."
Offline
Spoglądam na zegarek i kręcę głową. Tego można się było spodziewać. Wchodzę do jadalni, a zaraz za mną wbiega Derek. Staje po cichu w rogu i zaczynam się przypatrywać, a pies kręci się dookoła.
Your eyes, they shine so bright
I wanna save that light
I can't escape this now
Unless you show me how
Offline
Patrzę w stronę progu i widze Dereka. Uśmiech sam mi się ciśnie na usta.
Is it hard for you to realize?
She'll never be me!
Offline
-Miło mi poznać.- kiwam głową.- Mam nadzieję że książę nie chce nikogo wywalić, bo tylko to mi przychodzi do głowy.- staram się uśmiechnąć delikatnie.
Friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly.
Offline