Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 … 4 5 6
-Ty- mówię od razu, ale potem zaczynam się zastanawiać- Nie wprost, ale...
No feelings, no pain
Offline
Gdybym kiedykolwiek się śmiał, to wybuchnąłbym śmiechem.
- Nigdy nie sugerowałem, że uprawiałem z tobą seks. Nie ważne, co sobie uroiłaś, ani które z moich słów wzięłaś jako zapewnienie, że do tego doszło.
I wondered what would break first:
your spirit or your body?
Offline
Nie wiem, czy tym razem mu wierzyć, nie wierzyć, uznać wszystko za żart...
-Może i ty nie sugerowałeś...Ale sytuacja owszem. Bo jak to mogło w takim razie być, hm...? Rozebraliśmy się i poszliśmy spać jak grzeczne dzieci?
Niech on w końcu przestanie mówić półsłowkami.
No feelings, no pain
Offline
Prycham.
- Sugeruję nie upijać się prawie do nieprzytomności - mówię, poprawiając guzik koszuli. - Gdybyś tego nie zrobiła, wiedziałabyś, że sytuacja wyglądała... nieco inaczej.
Zastanawiam się, czy powiedzieć jej całą prawdę. Chyba powinna w końcu się dowiedzieć. Inaczej kto wie, co ona wykombinuje w agencji? Albo wylecę drugi raz przez okno.
Dlatego też, ku jej lekkim zaskoczeniu, zaczynam mówić.
I wondered what would break first:
your spirit or your body?
Offline
Strony: Poprzednia 1 … 4 5 6