Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
- Możesz pomóc wybrać... Sukienkę np.- wzruszam ramionami. - Albo usiąść na tej ławce i popatrzeć na wystawę.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Będę się nudził samemu - wzruszam ramionami i podążam za dziewczyną. Wybierała, wybierała i zniknęła przymierzalni.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- I co myślisz? - wychodzę po kilku minutach z przymierzalni w czarnej, prostej sukience na ramiączkach.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Ziewnąłem.
- Miałem przyjaciółkę, która mówiła, że prostota jest nudna, ale i tak wybierała to co najprostsze i dodawała coś od siebie. W jej przypadku to były broszki - westchnąłem przypominając sobie ile Naamah miała boroszek. - Też dodaj coś od siebie - zaproponowałem.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Nie opowiadałeś mi nigdy o niej. Czy ona była z ... Piekła? - pytam.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Pokiwałem głową.
- Nie moja wina, że mam komnaty w Piekielnym Pałacu. Mam wiele przyjaciół. Akurat mówiłem ci o Naamah. Dla ludzików znana jako Demon Pożądania. Bardzo mądra i piękna zarazem - powiedziałem lekko. - Nie wszystkie moje wspominania z Piekła są złe...
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- A jak ogólnie wspominasz życie w Piekle? - wzięłam do ręki srebrny naszyjnik i przymierzyłam.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Westchnąłem i odchyliłem głowę do tyłu.
- Pierwsze stulecia były bardzo... kiepskie... Byłem świeżakiem. Dla nich jeszcze byłem pierzastą poduszką o idealnych manierach. Trochę to prawda. Ale potem zdobyłem pozycję, pokazałem że mam serce Demona i było jak marzenie... - mimo wszytsko zawachałem się. Nie było idealnie. - Zawsze czegoś brakowało... - szepcze do siebie.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Czyli na początku nie odnajdowałeś się tam... Ale tutaj jest inaczej. Są ludzie, którym możesz zaufać. W sumie... Uważam, że to co zrobiłeś jest godne podziwu. - ściągam biżuterię i idę do kasy.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Ja wiem... - wzruszyłem ramionami. - Co jakiś czas napadają mnie wielkie wątpliwości. Może nie powienieniem...? Uciekać z Piekła nie można w nieskończoność, a kiedy już mnie znajdą i tam zawloką. Będzie kara... - wzdrygnąłem się. - A dlaczego uważasz, że to godne podziwu?
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Bo wyraziłeś swoje zdanie. Nie udawałeś jedną z marionetek Szatana tylko przeciwstawiłeś się. - mówię.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Lisa... to nie tak - jęcze. - Ja zwiałem. Uciekłem na wakacje. Nie widzę w tym nic heroicznego - zauważyłem. Potem machnąłem ręką.
- Zresztą opowieści z Piekła to nie bajki na dobranoc, a ja nie jestem taki dobry za jakiego uchodze - mówię uśmiechając się do sprzedawczyni. Ta chichocze ukradkiem.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Ale uciekłeś z miejsca zła. - płacę za rzeczy i wychodzimy ze sklepu. - widziałeś jak się na ciebie patrzyła? - próbuję się nie zaśmiać.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Wzruszam ramionami.
- Jakbyś niezauważyła WSZYSTKIE tak na mnie patrzą - mówię szczerząc się. - Naciągane, ale Anioły naprawdę są piękne. A Demony to już wogóle. - Naprężam biceps i słyszę szepty jakichś nastolatek. Przyzwyczaiłem się...
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Uważaj, bo wybuchniesz od tej pychy. - uśmiecham się złośliwie.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Machnąłem ręką prychając.
- Wymień mi siedem grzechów głównych. To moja praca - mówię mrugając ukradkiem do nastolatek i robiąc im złudną nadzieję. Niech się udławią od tego chichotu...
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Dajesz im złudną nadzieję. Idziesz obok mnie, mrugasz do przypadkowych dziewczyn, a jesteś gejem. To dosyć dziwne. Nie sądzisz? - wybucham śmiechem.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Przewracam oczami.
- Nosz kurde Lisa. Dlaczego ludziki są tak mało otwarte dla innych? Według waszych kryteri byłbym biseksualny. A wiąże się to z tym, że możemy zmieniać naczynia - mówię wskazując na ciało.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Uznajmy, że ja nic do tego nie mam i jestem tolerancyjna. Ok? - pytam.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Uznajmy...? - patrzę na nią podejrzliwie. - Chyba nie obnosze się z tym w sposób nie niesmaczny dla ludzików, prawda? - upewniłem się.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Nie. Ale to trochę dziwne. Michael nie ma nic przeciwko temu? - marszczę brwi.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Kiwam głową.
- A dlaczego miał by mieć coś przeciwko? Zresztą biedak nie ma jeszcze własnego naczynia... - muczę pod nosem.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Ale jak je znajdzie to chcę się z nim zapoznać. - szczerzę się.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Uśmiecham się pod nosem.
- Jest bardzo wykurzający, ale to chyba taki jego urok, po za tym często mówi, aż nazbyt poważnie, a czasami coś mu odwali i jest... - westchnąłem. - Nie da się go nie lubić. To w końcu Archanioł...
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Myślisz, że Anioły popełniły kiedyś jakiś grzech? - pytam.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline