Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Patrzę na niego spod przymrużonych powiek, choć tak naprawdę chcę spojrzeć na tego anioła.
- I tak po prostu pozwala ci gnić w szpitalu z takimi obrażeniami? - Prycham. - Fajny z ciebie kumpel, Mike.
Cool story bro, wanna hear mine?
Once upon a time I didn't give a fuck. The end.
Offline
Uśmiecham się lekko. - Nic mi nie będzie.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Przewracam oczami.
- Mamy częściowo tę samą krew. Wiadomo, że nic ci nie będzie. Co nie zmienia faktu, że mogę się powściekać.
Cool story bro, wanna hear mine?
Once upon a time I didn't give a fuck. The end.
Offline
- No dobra. A poza upierdliwym elektrykiem to jak tam?
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Zajęcia tak samo nudne. Gabe tak samo wkurzający. Tom nadal mi przekazuje informacje. - Wzruszam ramionami. - Bez większych zmian.
Cool story bro, wanna hear mine?
Once upon a time I didn't give a fuck. The end.
Offline
Kiwam głową. - Czyli spokój. A co u... - przełykam ślinę - Twoich rodziców?
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Jejku, on nadal nie bierze nawet pod uwagę, że on jest jego ojcem?
- Mama niedługo mnie odwiedzi, więc wtedy ci powiem. Przyniosę ci ciasto, bo pewnie znowu przywiezie mi pełno jedzenia. - Śmieję się. Zaczęłam od prostszego tematu. - Ojciec jak zwykle siedzi zamknięty w biurze. Ostatnio w sumie nawet rzadziej wychodzi. - Wzruszam ramionami. - Nie żeby cię to interesowało, ale martwi mnie to.
Cool story bro, wanna hear mine?
Once upon a time I didn't give a fuck. The end.
Offline
- To chyba u niego normalne? - unoszę brwi zaciekawiony.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Kiwam głową.
- Niby tak. Ale dziwnie się zachowuje. - Drapię się po głowię. - Postaram się czegoś dowiedzieć. Może Wes mi powie - mówię badziej do siebie.
Cool story bro, wanna hear mine?
Once upon a time I didn't give a fuck. The end.
Offline
Poruszam brwiami znacząco.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Wytrzeszczam oczy.
- Chyba cię pogięło, ciołku. - Robię się czerwona.
Cholera. Czemu ja nad tym nie panuję?
Cool story bro, wanna hear mine?
Once upon a time I didn't give a fuck. The end.
Offline
Wybucham śmiechem, co doprowadza do tego, że czuję jak i tak już połamane żebra pękają w miejscu świeżych połączeń. - Cholera. - krzywie się.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Poczekaj, pójdę po kogoś - mówię jak najbardziej opanowanym głosem potrafię i szybko idę po pielęgniarkę.
Cool story bro, wanna hear mine?
Once upon a time I didn't give a fuck. The end.
Offline
Kiwam głową i przymykam oczy. - Mike, jesteś tam? - cisza. Cholera.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Wychodzę powoli z szafy. Rozglądam się czy nikogo nie ma. Jest tylko Jimmy.
No stop signs, speed limit
Nobody’s gonna slow me down.
Offline
Zauważam Izabelle. Staram się uśmiechnąć, ale jedynie się krzywie. - Cześć.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Cześć... Znalazłam w szafie tabletki przeciwbólowe... - pokazuję mu pudełko. - Jak zażyjesz poczujesz się trochę lepiej. - uśmiecham się.
No stop signs, speed limit
Nobody’s gonna slow me down.
Offline
Kręcę głową. - Sam po kogoś poszła. Poczekam.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Otwieram drzwi, ale odpycha mnie od nich pielęgniarka.
- Jak miło - mruczę pod nosem.
Kobieta skacze wokół Jimmiego, a ja zauważam kogoś nowego.
- A ty to kto? - Patrzę sceptycznie na ciemnowłosą dziewczynkę.
Cool story bro, wanna hear mine?
Once upon a time I didn't give a fuck. The end.
Offline
Podnoszę głowę...
- Izabelle. - odpowiadam. - A pani?
No stop signs, speed limit
Nobody’s gonna slow me down.
Offline
- Samantha. - Przedstawiam się. - Siostra Jamesa.
Cool story bro, wanna hear mine?
Once upon a time I didn't give a fuck. The end.
Offline
- Miło mi poznać. - mówię lekko zaskoczona.
No stop signs, speed limit
Nobody’s gonna slow me down.
Offline
Pielęgniarka wreszcie kończy. Mam kilka dodatkowych bandaży i całkowity zakaz wszystkiego i niczego. Jednym słowem leżę jak trup przez najbliższe kilkanaście dni, bo wychodzi na to, że na tyle tu utknąłem. Uśmiecham się krzywo. Bosko. - Dziękuję. - żegnam się z kobietą.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- A kim ty tak właściwie jesteś, Izabelle? - Przechylam głowę.
Cool story bro, wanna hear mine?
Once upon a time I didn't give a fuck. The end.
Offline
- Zwykłą czternastolatką. - wzruszam ramionami. - Nikt szczególny w sumie.
No stop signs, speed limit
Nobody’s gonna slow me down.
Offline