Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Kręcę głową.
- Nie wiem, czy to jest dobry pomysł, dzieciaku. On może być równie dobrze jakimś psychopatą.
I'm only human after all
Don't put the blame on me
Offline
Wybucham śmiechem. - Nie wiem. Znam go tylko z listów.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Widzisz... też nie znam... - mówię smętnie. Zauważam Lise. Jeszcze nie mam aż tak podłego nastroju, by ją zignorować.
- Witaj Lisa... - mówię do dziewczyny zakładając maskę z powrotem za oczy.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Powiem ci z doświadczenia, że jak ojciec jest nienormalny, lepiej go nie znać - mówię.
Przynajmniej Gabriella by żyła.
I'm only human after all
Don't put the blame on me
Offline
- Witaj Araelu. - mówię przegryzając wargę.
On nic nie wie. Nic.
- Cześć - uśmiecham się do dziewczyny
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Kiwam głową. - Tak naprawdę nic o nim nie wiem. Jak ma na imię, ile ma lat, jak wygląda. Zupełnie nic.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Cześć. - odwzajemniam uśmiech. - Ładnie tańczyłaś.
Kobiety lubią siłę, ale jej nie naśladują; mężczyźni zaś - delikatność, ale jej nie odwzajemniają.
Offline
- Może się zdziwisz, ale zdarzy mi się być miłym. Nie szukaj go, skoro jest niebezpieczny - mówię. - Kontakt z niebezpiecznym ojcem to najgorsze, co ci się może przytrafić.
Dobrze, że sukinsyn zdechł.
I'm only human after all
Don't put the blame on me
Offline
Patrzę na niego przez chwilę.
- Zabrzmiało poważnie - mówię z zawahaniem.
It is in herself.
She will find the strength she needs.
Offline
- To prawda. - przyznaję. - Dałaś niezłe show. Lewis pewnie ledwie stoi ze szczęścia.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Wiesz coś o tym? Bo tak brzmisz.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Ledwo żyję - mówię - I dzięki - staram się uśmiechnąć szczerze - Ja już nie wiem, jak sprawdzić czy się kogoś kocha czy nie. - wzdycham i biorę do ręki kieliszek.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Bo wiem - mruczę pod nosem. - Gdyby nie ten dupek, Gabriella nadal by żyła.
Odpływasz, Jonathan. 163 lata. Nie zmarnuj tego.
I'm only human after all
Don't put the blame on me
Offline
Wzruszyłem ramionami.
- Tego nie musisz sprawdzać. To trzeba wiedzieć. Czuć całym sobą... - wpatruję się w dno kieliszka. - Musisz być gotowa dla ukochanego zrobić wszystko...
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Gabriella? Twoja siostra? - zgaduje.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
W końcu nie pije napoju. Odstawiam go na blat.
Ta dwójka chyba dobrze się zna.
Wycofać się?
Nie chcę im przeszkadzać.
Kobiety lubią siłę, ale jej nie naśladują; mężczyźni zaś - delikatność, ale jej nie odwzajemniają.
Offline
- Moja siostra. - Otrząsam się ze wspomnień. - Długo by mówić. Najważniejsze jest to, że gdyby moja matka podjęła decyzję o opuszczeniu go, nie byłoby problemów. - Po czym dodaję cicho. - Gdyby moja własna matka też nie była tępą... - nie kończę.
I'm only human after all
Don't put the blame on me
Offline
- Nienawidzisz ich?
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Spoglądam na niego po raz pierwszy.
- Bardziej się nie da - potwierdzam.
I'm only human after all
Don't put the blame on me
Offline
- Nienawidzę być zakochaną. - przewracam oczami- A co u ciebie? - pytam dziewczyny.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Ugh. U mnie? - pytam trochę zaskoczona pytaniem. Potrząsam głową. - W sumie dobrze. Jestem Rosalie. - przedstawiam się.
Kobiety lubią siłę, ale jej nie naśladują; mężczyźni zaś - delikatność, ale jej nie odwzajemniają.
Offline
Mam ochotę się wycofać, ale zamiast tego śmieję się nerwowo.
- Bo tak miało. Ale nie jestem pewien, czy chcę tutaj.
Piosenka się kończy. Przestajemy tańczyć. Puszczam ją.
- Może najpierw pójdziemy się czegoś napić? - Trochę spanikowałem. - Potem porozmawiamy.
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
- Lisa - podaję rękę. - W każdym razie nie wiem co mam robić. To jest dziwna sytuacja.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- A ja nie. - wzruszam ramionami - Znaczy rodziców. Nie nienawidzę ich. Matkę rozumiem. Zrobiła co musiała, żeby mnie chronić przed ojcem. A tata... - pierwszy raz mówię o nim "tata". Nie "ojciec", nie "on". Tylko tata. Dziwne uczucie. - Jest mi go żal. Mógł mieć rodzinę, może nawet być szczęśliwy. Ale odrzucił to. To smutne. Ale gdybym go kiedykolwiek spotkał, to wybaczyłbym mu. Chowanie urazy niszczy nie tylko Ciebie, ale i wszystkich wkoło.
Ostatnio edytowany przez James (2016-04-17 23:53:08)
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Kiwam głową.
- Dobrze. Ale tam jest Lisa i ona cię zna, więc... - Cholera. I koniec bajki. Witamy udawanie.
Puszczam go i idę pierwsza w stronę barku, a on za mną.
- Hej. - Witam się z Araelem i Lisą, po czym patrzę na jakąś dziewczynę, która z nimi rozmawia. - Jestem Calliope. A ty?
It is in herself.
She will find the strength she needs.
Offline