Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
- Jasne. - mówię. - Właśnie wróciłem. Odwieźć cię?
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Wychodzę cala mokra z basenu. Chyba musiałam przysnąć, gdyż jest juz noc. Nikogo nie ma. I co mam teraz zrobić? Zostałam sama w czyimś domu.
"Jeśli nie czujesz straty po odejściu człowieka, to znaczy, że ten człowiek nic dobrego dla ciebie nie zrobił."
Offline
Idę jeszcze przykryć basen. Nagle zauważam jakąś dziewczynę.
- Nic ci nie jest? - unoszę brew - Może iść po ręcznik?
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Zaczynam dygotać z zimna. W nocy jest naprawdę chłodno. Nagle zauważam jakiegoś mężczyznę. Lewis?
- Tak - mówię ochryple. O! Ktos tu chyba będzie chory.
"Jeśli nie czujesz straty po odejściu człowieka, to znaczy, że ten człowiek nic dobrego dla ciebie nie zrobił."
Offline
Szybko przynoszę jej puchowy ręcznik.
- Myślałem, że wszyscy poszli do domu. - śmieję się pod nosem.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Chyba mi się przysnęło. - odpowiadam ze śmiechem. - Dziękuje. - biorę od niego ręcznik i się nim owijam.
"Jeśli nie czujesz straty po odejściu człowieka, to znaczy, że ten człowiek nic dobrego dla ciebie nie zrobił."
Offline
- Nie ma za co - uśmiecham się - Podwieźć cię do domu? - pytam
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Hm... On mnie nawet nie zna, a chce mnie podwozic do domu. Ciekawe.
- Lewis wiesz, że mnie nawet nie znasz. A co jeśli bym się okazała jakimś Złym, który chce zabić ludzia? - powiedziałam i się zaśmiałam. Ups... A czy tak nie jest?
"Jeśli nie czujesz straty po odejściu człowieka, to znaczy, że ten człowiek nic dobrego dla ciebie nie zrobił."
Offline
- Nie wiem. Nie myślałem o tym. Zawsze jestem dobrej myśli. - mówię
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Hm... No dobrze. Aby ta dobra myśl cię kiedyś nie zgubiła. - mówię i się uśmiecham. - Możemy jechać.
"Jeśli nie czujesz straty po odejściu człowieka, to znaczy, że ten człowiek nic dobrego dla ciebie nie zrobił."
Offline
Wsiadam ponownie do samochodu.
- Na jakiej ulicy mieszkasz? - marszczę brwi.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Um.. Wiśniewska 3. - odpowiadam po chwili.
- kochasz Lise?- pytam.
"Jeśli nie czujesz straty po odejściu człowieka, to znaczy, że ten człowiek nic dobrego dla ciebie nie zrobił."
Offline
- Co? - otwieram oczy szeroko. - Um. To dość skomplikowane.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
TAK, ON JĄ KOCHA MWAHAHAHAHA
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Bierz się za nią póki odejdzie do innego. - mówię z przekąsem. - Pasowalibyście do siebie, wiesz?
"Jeśli nie czujesz straty po odejściu człowieka, to znaczy, że ten człowiek nic dobrego dla ciebie nie zrobił."
Offline
Trzeba zmienić temat. Trzeba zmienić temat.
- Teraz w prawo czy w lewo? - pytam.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Prawo. Słodko razem wyglądacie. Zdobędziesz ją, tylko mam dla ciebie jedną radę. Nie zachowuj się jak ciota. - mówię.
"Jeśli nie czujesz straty po odejściu człowieka, to znaczy, że ten człowiek nic dobrego dla ciebie nie zrobił."
Offline
- Um.. taak. - śmieję się pod nosem. - To chyba, tutaj. - mówię.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Dzięki za podwozke - mówię. - Chcesz może wpaść na kawe czy herbatę? - proponuje. Widząc jego zdezorientowaną minę, dodaje.
- Nie bój się. Nic ci nie zrobię. Albo wiesz co? Wracaj do domu, może Lisa na ciebie czeka. - mówię i macham na pożegnanie.
"Jeśli nie czujesz straty po odejściu człowieka, to znaczy, że ten człowiek nic dobrego dla ciebie nie zrobił."
Offline
- Kilka minut przed tobą, odwiozłem ją do domu - uśmiecham się. - do zobaczenia! - żegnam się.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Pa! - Ciota. Nigdy jej nie zdobędzie.
"Jeśli nie czujesz straty po odejściu człowieka, to znaczy, że ten człowiek nic dobrego dla ciebie nie zrobił."
Offline
Otwieram drzwi do domu. Na dworze zaczyna padać deszcz. Idę rozpalić w kominku, a Lisę przykrywam kocem. Wygląda jak mała biedna, przemoknięta, smutna dziewczynka.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Kiedy widzę płomienie, przybliżam się w stronę paleniska i ogrzewam dłonie. Lewis poszedł do kuchni.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Wyciągam z szuflady pudełko z kakaem, a z lodówki butelkę mleka. Przygotowuję kakao, a później dodaję bitą śmietanę. Przynoszę dwa kubki do salonu.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Widzę, że patrzy się na mnie wzrokiem "musimy porozmawiać", ale ja nie wiem czy jestem gotowa.
- Wiem, że chcesz mnie o coś zapytać. Możesz mówić.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline