Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
- Ne ma historyjek, które by cię zainteresowały - zauważam, zgrabnie wymigując się od odpowiedzi.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Opowiadaj. Widzę po twojej twarzy, że możesz coś opowiedzieć. - szczerzę się.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Nie zmusisz mnie - zauważam, zresztą słusznie.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Cokolwiek. Serio? Nie spędzaliście ze sobą w ogóle czasu w Niebie? - pytam marszcząc brwi.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Może. A co ci do tego? To moje wspomnienia z Nieba - nie ma na mnie ŻADNEGO haka.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Mógłbyś mi zaufać i opowiedzieć cokolwiek? - pytam.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Zaufanie - prychnąłem. Jednak coś mnie tknęło. - A ty ufasz Demonowi...?
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Jak widać. Wiesz praktycznie wszystko o moim byłym związku. Nie zdziwię się jeśli wiesz coś czego ja nie wiem. - odpowiadam.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Fakt. Boli mnie tylko, że powiedziała byłym związku...
- Okej. Masz ckliwą historyjkę z Piekła rodem - westchnąłem w końcu. Niech się ludzik cieszy...
- Było raz kiedyś tak... że byłem trochę nieostrożny. Zraniono mnie i to w skrzydło, a to bolesny punkt, tak jak dla Demona ogon, albo rogi. Znalazł mnie nie kto inny jak wcześniej kilkakrotnie wspominany Archanioł. Jako iż był przykładem cnót wszelakich, wziął mnie na ręce i zaprowadził, to Raphaela... Takiego naszego specjalistę. Opiekował się mną, przez jakiś czas, a potem... - wzruszyłem ramionami. - To zajęty Archanioł... - Westchnąłem i spojrzałem na Lise, spodziewając się najgłupszego komentarza wszechczasów.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Jak to zajęty? Arael. On się tobą zaopiekował. Zaniósł. Pomógł. A tobie zależy na nim. Nie możesz tego zostawić. - mówię poważnie.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Bo to Archanioł Lisa! Dla nich odstawianie bohatera to osobiste zadanie życiowe - przypominam.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Ale może on jest inny? Może jemu zależy na tobie? - pytam. - Zastanów się nad tym.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Myślałem nad tym. I wiesz co wymyśliłem? Że im wszystkim bardziej zależy na WAS! - warczę. - Że po prostu jestem za słaby, by móc mnie zauważyć! Ale w Piekle, byłem potęgą... Tyle... że nie mogę mieć wszystkiego... W Piekle mam moc, mam siłę mam pozycje... ale nie ma tam tego na którym mi zależy...
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
Serio... nie myślałam, że on...
- Czyli wolałbyś TAM być kimś?! Naprawdę?! Zależy ci na tym, żeby odzyskać dawną pozycję?! I myślisz, że przez to spodobasz się Michaelowi?! Może zależy im na ludziach. A wiesz dlaczego? Oni też popełniają błędy! Ale potrafią się do nich przyznać i okazać skruchę! A nie jak ci w Piekle! - podnoszę głos. - Chcesz udawać silnego i tam wrócić? Myślisz, że to cię wzmocni? Zawiodłam się na tobie. - wstaję.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Siła, jakbyś nie zauważyła to niestety wiele znacząca cena! Trzeba być silnym i nie ronić łez! Nie wolno pokazywać słabości! Dlaczego? Bo to jest składnikiem by czuli do ciebie respekt, by brali cię na poważnie! - odparłem. - Dlaczego Michael jest Archaniołem? Bo został obdarzony wielką mocą i wielkimi obowiązkami! Straciłem skrzydła, ale czułem się taki jak on! Silny i dobrze traktowany!
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
DLACZEGO MICHAEL JEST ARCHANIOŁEM? BO POTRAFI DOSTRZEC W INNYCH TO CO NAJLEPSZE TY DEBILU!
You know the world can see us
In a way that's different than who we are
Offline
- A myślisz, że dlaczego ma taką siłę?! Dlaczego jest Archaniołem?! Dlaczego jest dobry?! - prawie wykrzykuję te słowa.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Nie wiem! Skoro takaś mądra to ty mi powiedź! - słyszę stukanie z dołu. Mamy być ciszej? Chrzanić to...
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Potrafi dostrzec to co piękne w innych debilu. Nie pomyślałeś o tym? Nigdy? Myślałeś, że ma siłę za darmo? - pytam, starając się ukryć gniew. - on nie myśli tylko o sobie.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- To super, bo ja też wiedzę piękno! Tylko przestałem dostrzegać je w sobie! Jestem Demonem. Najgorszym z najgorszych Demonów. Dlaczego aż taki zły? Bo cokolwiek zrobię, to zrobię to źle! - wyżywam się.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Nie widzisz piękna w sobie? Arael. Jesteś inteligenty, pomagasz innym, służysz dobrą radą, masz charyzmę, dajesz innym nadzieję. Dlaczego tego nie widzisz? Czemu myślisz, że wszystko co robisz jest złe? Gdzieś słyszałam "chcieć to móc" hołdy Oliwia xd . Też możesz. Ale musisz chcieć. Nie jesteś zły. Jesteś odważny. Stąpasz po niełatwym gruncie. - przytulam go.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Zamieram. Dziewczyna przytula mnie, a ja nie wiem, czy wszystko dobrze zrozumiałem.
- T-ty... mnie chwalisz? - pytam słabo.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Każdy potrzebuje być docenianym. Nie ma w tym nic złego. Ty też potrzebujesz. Ale nie chcę żeby twoja skromność się przyplątała. - kąciki moich ust unoszą się w górę. - Widzę że jesteś zmęczony. Wiem, że jest ci ciężko. Ale masz osoby, które chcą ci pomóc. Nie zapominaj o tym.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Faktycznie mi słabo... - mruczę. Nadal jestem skołowany. Co ja powiedziałem. Dlaczego ona mnie chwali, skoro nie powinienem na to zasłużyć?
- Wezmę... prysznic... - mówię pierwsze co mi przychodzi do głowy. Odsuwam się od ludzika i idę w stronę łazienki. Zanim jednak wchodzę, odwaracam się do dziewczyny.
- Nie musiałaś... ale dziękuje...
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Nie ma za co. - mówię. - Chyba już pójdę... Wolę nie zastać się gołego. - śmieję się i naciskam na klamkę. - Do zobaczenia wkrótce. - uśmiecham się.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline