Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Uśmiecham się radośnie.
- Naprawdę?! - pisnęłam trochę głośniej niż zamierzałam. - To znaczy... lepiej to przemyśl, pracuję do późna i bywam... cóż... lekko dziecinna - uprzedzam.
Szczęście to radość z nowego dnia, bezchmurne niebo w południe i słowo "kocham" na dobranoc.
Offline
- Tak.- kiwam głową z uśmiechem.- Ostatnio rzadko jestem wieczorami w domu, bo mam dyżury w szpitalu w którym odbywam praktyki więc miałabyś wieczorami dom dla siebie.- uśmiechnęłam się.
My name is Juliett Falls and I am the blondest women alive. To the outside world I'm an ordinary nurse, but secretly, with the help of my friends in Agency, I use my blonde hair to fight crimes and find other metahumans like me. I didn’t hunt anyone, but in doing so, I opened up my blonde hair to new threats. And i'm the only one blonde enough to stop them. I am.. CURARIE.
Offline
- W hotelu nie jest źle, ale to niezwykle miło z twojej strony Juliett - cieszę się. - Będę zachwycona i z chęcią przyjmę twoją propozycję.
Szczęście to radość z nowego dnia, bezchmurne niebo w południe i słowo "kocham" na dobranoc.
Offline
- Okej to ci napiszę adres i przyjdź z walizką tak koło 18.- wyjmuję z torebki kartkę i pisze na niej adres oraz numer telefonu.- Proszę.- podaje jej kartkę.- A teraz muszę lecieć bo Berta mnie zabije jak się spóźnię.
My name is Juliett Falls and I am the blondest women alive. To the outside world I'm an ordinary nurse, but secretly, with the help of my friends in Agency, I use my blonde hair to fight crimes and find other metahumans like me. I didn’t hunt anyone, but in doing so, I opened up my blonde hair to new threats. And i'm the only one blonde enough to stop them. I am.. CURARIE.
Offline
- Super! Będę o 18 - zapewniłam. - A teraz leć, bo nie chce by mi zabili nową współlokatorkę - śmieje się i chowam kartkę do mojego notesika.
Szczęście to radość z nowego dnia, bezchmurne niebo w południe i słowo "kocham" na dobranoc.
Offline
- Ok to do zobaczenia po 18- macham do niej ręką na pożegnanie i idę w stronę szpitala
My name is Juliett Falls and I am the blondest women alive. To the outside world I'm an ordinary nurse, but secretly, with the help of my friends in Agency, I use my blonde hair to fight crimes and find other metahumans like me. I didn’t hunt anyone, but in doing so, I opened up my blonde hair to new threats. And i'm the only one blonde enough to stop them. I am.. CURARIE.
Offline
Ubrany w czarne, dresowe spodnie i białą koszulkę, siadam na trawie w parku. Kładę obok siebie skórzaną kurtkę i patrzę przez okulary przeciwsłoneczne na słońce. Jakoś dzisiaj gorąco.
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
Szukam wzrokiem po parku pana Elijaha. Idę kamienną ścieżką i wreszcie dostrzegam dużo wolnego miejsca. Znalazłam go. Uff.
- Dzień dobry. - witam się.
No stop signs, speed limit
Nobody’s gonna slow me down.
Offline
Podnoszę się z miejsca.
- Cześć. - Witam się i wyciągam do niej rękę. - Elijah. Ty pewnie musisz być Izabelle?
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
Kiwam głową.
- Profesor mówił mi, że pan potrafi pomóc z mocami. - mówię i uśmiecham się.
No stop signs, speed limit
Nobody’s gonna slow me down.
Offline
Marszczę brwi.
- Czy potrafię... Nie jestem pewien. - Z automatu poprawiam rękawiczkę. Sam ledwo swoje kontroluję. Uśmiecham się lekko. - Ale te 17 lat z mocami żyję i jeszcze nikogo przez przypadek nie zabiłem.
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
- To w zasadzie dobrze. A jakie pan ma moce? - pytam.
No stop signs, speed limit
Nobody’s gonna slow me down.
Offline
Zdejmuję rękawiczkę i wystrzeliwuję lodowatym promieniem, zamrażając kawałek ziemi przed nami.
- O taka mniej więcej. - Dawno tego nie robiłem. Kiwam kilka razy palcami, a z mojej ręki zaczynają padać płatki śniegu. - Tylko błagam cię, nie porównuj mnie do Elsy.
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
- Spokojnie. - śmieję się. - Bardziej przypomina mi pan kogoś z Hogwartu, albo Władcy Pierścieni. - mówię. - Długo uczył się pan mniej więcej kontrolować tą moc?
No stop signs, speed limit
Nobody’s gonna slow me down.
Offline
Strzepuję dłoń i śnieg przestaje padać. Zakładam rękawiczkę i przeczesuję palcami włosy.
- Nadal się uczę. Ale żeby tak w miarę to wszystko ogarnąć, żeby dało się z tym żyć prawie normalnie, to kilka miesięcy. Do roku na pewno.
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
- A jak ćwiczyć tą moc, żeby się objawiała? - patrzę się na moje palce.
No stop signs, speed limit
Nobody’s gonna slow me down.
Offline
Zastanawiam się przez chwilę.
- Może najpierw opowiedz mi, co konkretnie potrafisz. Profesor przekazał mi tylko krótkie, suche fakty, które nic mi nie mówią.
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
- Na razie, tylko podnosić różne przedmioty i kazać im wykonywać jakieś polecenia. Niezbyt wiele... jeżeli można w ogóle tak mówić. Czasem jest tak, że za pomocą mocy mogę wyrwać drzewo, ale to bardzo rzadko. - wzruszam ramionami. - Ostatnio pode mną wytworzyła się nowa powierzchnia i kiedy moje palce się poruszały ona rosła. A później zmalała i zrobiła się rozmiaru kieszonkowego. - mówię.
No stop signs, speed limit
Nobody’s gonna slow me down.
Offline
- To pierwsze brzmi jak moce mojej... - Super, Elijah, wydaj Lio. - ...znajomej. Możliwe, że coś dam radę ci pomóc. - Myślę. - Z tym drugim się nie spotkałem, choć powiększanie i zmniejszanie przedmiotów brzmi trochę jak moc Lewisa. To twoja rodzina, prawda?
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
Kiwam głową.
- Zna go pan? - pytam.
No stop signs, speed limit
Nobody’s gonna slow me down.
Offline
Kiwam głową.
- Z agencji. Tam wszyscy się znają. A przynajmniej większość z nas. - Uśmiecham się. Przypomina mi się, co mówiła Lio - U Złych nie znają swoich tożsamości. U nas: tak.
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
- Boją się, że jeśli zrezygnują, albo zrobią coś złego to ich wydadzą? - unoszę brew. - Nie chciałabym tam być. - stwierdzam.
No stop signs, speed limit
Nobody’s gonna slow me down.
Offline
- Nie boją się, że ich wydadzą. Boją się, że ich zabiją - stwierdzam. - Mało kto by chciał. Uwierz mi. Lepiej się tam nie wplątuj, bo niemalże niemożliwe jest się stamtąd wyplątać.
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
- Zna pan kogoś, komu udało się wyjść z tego w jednym kawałku? - to zaczyna brzmieć jak przesłuchanie.
Skończ Izzy. Podnoszę z ziemi szyszkę i zaczynam się jej przyglądać.
No stop signs, speed limit
Nobody’s gonna slow me down.
Offline
Kiwam głową, ale nic więcej nie mówię. Zastanawiam się, co można zrobić z mocami Izabelle. Muszę sobie przypomnieć, co proponowali Cisco, Harry i Caitlin.
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline