Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Minął jeden dzień od pojawienia się wiewióra/wilka, a ja nadal nic nie rozumiem. Insolitam City to jedno z najbardziej zagadkowych miast. Siadam na ławce, wyciągam notes i długopis, a później zaczynam szkicować.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Co rysujesz? - pytam, siadając obok Lewsia? -Mam nadzieję, że nie odstawiasz Jacka z Titanica. Wiesz "Narysuj mnie jak jedną ze swoich Francuskich dziewczyn". - unoszę brwi
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Nie mam zamiaru. Poza tym kogo miałbym rysować? - marszczę brwi. - Szkicuję domy. Jestem architektem.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Co do pytania numer 1. Ja tam nie wnikam, co działo się wczoraj u ciebie. - wzruszam ramionami.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- A czemu pytasz się o "wczoraj"? - robię cudzysłów w powietrzu.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Bo odwiedził was czarny wilko-wiewiór. I muszę Cię ostrzec, szykują się kłopoty - kręcę głową - Zmieńmy temat. Jak ci idzie z Lisą?
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Skąd on wie o wilku...?
- Zanim ci odpowiem na to pytanie, skąd wiesz o wilku? - pytam.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Rozmawiałem wczoraj z Lisą. Ona myśli, że to ja. I jest w dużym błędzie. Nadchodzą kłopoty. A teraz odpowiedz na moje pytanie.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Rozmawiał wczoraj z Lisą? Na jaki temat? I gdzie?
- Całkiem dobrze - odpowiadam sucho.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Kiwam głową. - Umówiła się już z tobą?
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Umówiła? - pytam - Nic mi o tym nie wiadomo. A co?
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Cholera. Nie dotrzymała umowy. - kręcę głową. - Zrób coś dla mnie i zaproponuj jej spotkanie. A jeśli odmówi.... cóż, resztą zajmę się ja
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Nie wiem czy to byłoby dobre rozwiązanie po tym co stało się wczoraj... ale spróbuję - wzdycham. - A tak w ogóle... jaka umowa?
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Zakład. Chodziło o to, że jeśli przez 2 tygodnie powstrzymam gniew do rodziców, to ona cię pocałuje i z tobą umówić. A gdybym przegrał, to musiałbym umówić się z tą dziewczyną...
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Ona... ona przez ten zakład. - powinienem wiedzieć, że nie zależy jej na mnie.
Że to.. że to przez ten zakład. Byłem głupi.
- Jimmy... dzięki, że mi powiedziałeś. - mówię zrezygnowany i powoli wstaję.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Lewis! Czekaj! - kręcę głową - Nie o to mi chodziło. Ona, musiała zrozumieć swoje uczucia. Ale chyba jak zwykle mi nie wyszło.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Yhm. Pewnie tak. - nie wierzę. - Co u ciebie... i tej dziewczyny?
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Nic. - wzruszam ramionami - Lewis, musisz dać jej czas.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Przestałem wierzyć. Cały ten zakład... Gdybym wiedział. Byłem zaślepiony. A przecież to Lindsay zawsze była obok mnie. Nie potrzebnie się starałem.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Wiem co sobie teraz myślisz, ciołku. Chcesz się poddać. A więc zasada numer 3, żołnierzu. Nie poddajemy się. Jasne?
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Nie poddajemy się? - syczę pod nosem. - Cały czas się staram i cały czas jestem olewany! Mam tego powoli dość. Ale widać, że niepotrzebnie się starałem, bo chodziło tylko o głupi zakład! - tym razem naprawdę wstaję i mam zamiar wyjść z parku.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- To pozwól raz MI się postarać. Zaufaj mi, znam się na tym. Tylko zaproś ją na spacer na... umm, daj mi pomyśleć. Masz jakieś ulubione miejsce? Albo inaczej. Czy ona ma jakieś ulubione miejsce? Które nie jest barem, oczywiście.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Jestem zmęczony. - odpowiadam. - Wracam do domu.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Lewis, CHOLERA JASNA! - wstaję - Jakie jest jej ulubione miejsce?
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Daj. Mi. Spokój. - warczę.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline