Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
- W takim razie wymyśl anielski plan - śmieję się.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Unoszę brwi.
- Z serii Lewis próbuje być śmieszny - westchnąłem. - Trochę to bardziej skąplikowane. Ale nie chce Ci przunudzać zwierzeniami nieszczęśliwej miłości Demonka...
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Opowiadaj - szczerzę się.
Z serii zachowujemy się jak kobiety.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Przewracam oczami.
- Uciekłem z Piekła, ukryłem się między ludzkimi i czekałem... cały rok czekałem, żeby go zobaczyć. A potem co?! Okazuje się że siedzi w podświadomości dzieciaka, który nie darzy mnie specjalnym szacunkiem. I tak naprawdę nie mam zielonego pojęcia, czy... on... nie jest zły za upadek, i... takie tam.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Na pewno nie jest na ciebie zły - stwierdzam. - poza tym zależy ci na nim. A tym dzieciakiem się nie przejmuj. Pewnie to jakiś mały głupek, którego da się wykiwać.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Niestety ten "głupek" nie jest taki... A co ja tam tłumaczę... - śmieje się wyobrażając sobie minę Lewisa za pół minuty. - Dzieciakiem z moim Michaelem, to Jimmy - mówię słodko i wyraźnie.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Jak. To. Jimmy? On? - nie ma to jak zrobienie z siebie idioty. - Ojć.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- A do tego mały mi nie ufa - kończę. - I nie wiem jak wyciągnąć z niego Michaela...
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Może jakoś ci się uda - uspokajam go.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Winda się zatrzymuje. Wychodzę i od razu zauważam Leiwisa. Rozmawia z... no nie, to znowu on. Rozmawia z Araelem. Prycham.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Słyszę jak winda się zatrzymuje i drzwi się otwierają.
- O... to ty... - wzdycham.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Cześć Jimmy. - mówię. - Widziałeś może...
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Lisę? Tak, szła do domu.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- A jak z kacem...? - pytam patrząc znacząco.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Już po wszystkim. Nie jest zła. - kręcę głową.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- To wy może pogadajcie, a ja zaraz wracam. - mówiąc to oddalam się.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Śmieje się odprowadzając wzrokiem Lewisa.
- Zakochany... - mruczę pod nosem i westchnąłem. - Świetnie że wszystko dobrze - mówię i czytam dalej gazetę. A przynajmniej staram się.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Profesor jest u siebie?
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Nie wiem. Pewnie tak. - rzucam.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- To dobrze. Muszę z nim pogadać.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- To idź. Mi nic do tego...
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Miłego nic nie robienia.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Prycham.
- A żebyś wiedział...
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
Znowu znajduje się na korytarzu. Ocieram łzy i dociskam kartki do piersi. Jedyne wspomnienie.
Ostatnio edytowany przez James (2016-04-16 12:59:55)
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Podiosłem głowię z nad gazety. Jimmy.
- Młody...? - wstaję z fotela. - Wszytko okej?
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline