Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Zatrzymałem motocykl przed barem i poprawiłem skórzaną kurtkę. Spojrzałem na zegarek. Diana powinna być za jakieś 15 minut. Zszedłem z maszyny. Pozostało mi czekać przed budynkiem i liczyć na to, że ona się pojawi.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Przychodzę celowo spóźniona. Byłam ciekawa, czy James poczeka. A jednak. Stał pod barem oparty o mur.
- Hej - rzuciłam obojętnie.
"Chcesz się poddać? Przywal dwa razy mocniej, a zmienisz zdanie."
Offline
- Cześć. - otworzyłem przed nią drzwi.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Weszłam i nie czekając na James'a ruszyłam do baru.
"Chcesz się poddać? Przywal dwa razy mocniej, a zmienisz zdanie."
Offline
Przewróciłem oczami i pomachałem do barmanki. Usiadłem jeden stołek dalej niż Diana. - Dla mnie woda z cytryną, a dla tej panny... - spojrzałem pytająco na dziewczynę.
Ostatnio edytowany przez James (2016-05-13 21:07:31)
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Piwo - odpowiedziałam i spojrzałam pyatjąco na chłopaka.
On, nieodzywajacy się? No coś czuję, że będzie ciekawie.
"Chcesz się poddać? Przywal dwa razy mocniej, a zmienisz zdanie."
Offline
nie wiem jaki komentarz dać, ale mówi się pannie ;_;
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Barmanka spojrzała na nas podejrzliwie, ale ja tylko machnąłem ręką. - Znam jednego z barmanów. - i serdecznie tego żałuję. Ugh... Ona tylko wzruszyła ramionami i podała nam napoje.
Ostatnio edytowany przez James (2016-05-13 21:12:08)
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Upijam alkohol i patrzę na blondyna z pod uniesionych brwi. Kiedy się zgadzałam, nie wiedziałam, że będzie AŻ tak nudno.
"Chcesz się poddać? Przywal dwa razy mocniej, a zmienisz zdanie."
Offline
Spoglądam na Diane. - Co u ciebie? - pytam i biorę łyka wody.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Jak zawsze - automatycznie pomyślałam o plamie z krwi na bluzce, którą zasłania skórzana kurtka. - Nudno.
Kłamanie przychodzi mi bardzo łatwo.
"Chcesz się poddać? Przywal dwa razy mocniej, a zmienisz zdanie."
Offline
Unoszę brwi. To się nagadaliśmy. Zapada niezręczna cisza.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Odchąknęłam.
- Czym się zajmujesz? - Jak już mam pić darmowe piwo, to może nie przy takiej grobowej atmosferze...?
"Chcesz się poddać? Przywal dwa razy mocniej, a zmienisz zdanie."
Offline
- Wszystkim i niczym. Głównie tym, co każdy przeciętny dzieciak w moim wieku. - odpowiadam wymijająco - A ty?
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Uczę się i uprawiam sporty - wzruszyłam ramionami.
Nie musi wiedzieć w jakim celu.
"Chcesz się poddać? Przywal dwa razy mocniej, a zmienisz zdanie."
Offline
Wybucham śmiechem.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Co w tym zabawnego? - Pytam prychając.
Nie znoszę, kiedy ktoś się ze mnie śmieje.
"Chcesz się poddać? Przywal dwa razy mocniej, a zmienisz zdanie."
Offline
- Po prostu mam dobry humor.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- To śmiej się z kogoś innego - powiedziałam lekko oburzona.
"Chcesz się poddać? Przywal dwa razy mocniej, a zmienisz zdanie."
Offline
- Nie śmieje się z nim ciebie. - mówię łagodnie
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- To z czego? - prychnęłam i wzięłam łyk piwa.
"Chcesz się poddać? Przywal dwa razy mocniej, a zmienisz zdanie."
Offline
- Bo mam dobry humor. - powtarzam
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Zapytałam się czemu, a nie dlaczego - powiedziałam kąśliwie.
"Chcesz się poddać? Przywal dwa razy mocniej, a zmienisz zdanie."
Offline
- A to nie to samo? - unoszę brwi.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Doedukuj się człowieku - przewróciłam oczami.
"Chcesz się poddać? Przywal dwa razy mocniej, a zmienisz zdanie."
Offline