Poprzednia

Smok · 2016-04-29 21:48:19

- Dlaczego nie patrzy na ciebie? Proszę powiedz, że jednak nie zrobiłaś tego... - patrzę na nią błagalnie.

Juliett Lawrence · 2016-04-29 21:49:38

Kręcę głową i patrzę w dół.- Zapytałam czy jestem aż tak brzydka, że na mnie nie patrzy.- mówię cicho, ale jestem pewna,że mnie usłyszał.

Smok · 2016-04-29 21:51:11

Spuściłem wzrok i uczciłem to pół minutową ciszą.
- Komu tak przygadałaś...? - zapytałem w końcu, kończąc przygotowywanie drinka.

Juliett Lawrence · 2016-04-29 21:52:44

- Mówiłam, że aż tak źle.- pocieram ręką o czoło.- Najmniej odpowiedniej osobie, domyśl się komu.

Smok · 2016-04-29 21:54:22

Przeczesuję pamięć, wspominając bal na statku. Otwieram usta i prawię upuściłem już gotową mieszankę.
- Jordan...? Co odpowiedział?

Juliett Lawrence · 2016-04-29 21:59:07

- Bingo trafiłeś i umm jak to Jordan, niezbyt ogarnął zapytał o co mi chodzi a ja znowu powiedziałam to samo i na tym nasza rozmowa się skończyła.- westchnęłam ciężko.- A było już tak dobrze...

Smok · 2016-04-29 22:02:13

- Było dobrze? To i tak życiowy sukces Juliett - zauważam nalewając jej drinka do kieliszka. - Nie znam za bardzo Jordana, ale wiem mniej więcej jaki jest jego stosunek z kobietami... - pauza, a potem kiwam głową. - Nie ma co mówić, o czyś czego nie ma. Ona naprawdę sobie z tym nie radzi...

Juliett Lawrence · 2016-04-29 22:12:25

- Było okej, nawet próbował mnie gdzieś zaprosić, ale potem powiedział coś co mnie zbiło z tropu i palnęłam tą głupotę sama nie wiem czemu ( bo moja autorka już nie myśli).

Smok · 2016-04-29 22:17:13

Uniosłem brwi.
- Może powinienem przynieść szampana do świętowania? Skoro zrobił już taki krok... Na pewno się nie powinnaś teraz tym załamywać. To, że wybił Cię z tropu, to nic dziwnego. On to zrozumie - zapewniłem. Jeśli mu na niej zależy to raczej nie odpuści.

Juliett Lawrence · 2016-04-29 22:21:58

- Jak chcesz to przynieś, ale ja za niego płacić nie będę.- śmieje się cicho i upijam łyk drinka.- No to bo było tak najpierw spytał czy nie miałabym ochoty czasem wyskoczyć a na kawę a ja powiedziałam że owszem miałabym ochotę a on potem powiedział tylko miłego dnia i spojrzał w podłogę co mnie kompletnie zbiło z tropu.- powiedziałam jednym tchem.

Smok · 2016-04-29 22:29:48

Spojrzałem na nią z zainteresowaniem.
- Czyli zaproponował ci spotkanie przy kawie. Ale potem już padły jego obwody romatyczniści. W sumie twoja reakcja jest uzasadniona, co nie znaczy, że była właściwa - podsumowuje.

Juliett Lawrence · 2016-04-29 22:33:11

-Dokładnie tak.-kiwam głową na potwierdzenie własnych słów i upijam kolejnego łyka drinka.-I co to mam teraz naprawić? Napewno sie zniechęcił i juz nigdzie mnie nie zaprosi.

Smok · 2016-04-29 22:40:29

- Nie sądzę - zaprzeczyłem. - Raczej będzie miał na sumieniu, to że go nie zrozumiałaś. Raczej chwilę pomilczy, a potem się odezwie o tą kawę... A raczej taką mam nadzieję, bo Jordan głupi nie jest. Raczej wręcz przeciwnie, jest bardzo inteligentny...

Juliett Lawrence · 2016-04-29 22:45:38

- Racja, to ja wyszłam tym razem na pusta idiotkę przejmująca sie tylko wyglądem.- po raz kolejny schowałam twarz w dłoniach.

Smok · 2016-04-29 22:50:33

- Może nie od razu pusta... - postaraj się nie być dobijający. - Ale trochę za szybko to powiedziałaś - przynałem. Powinnaś jakoś się z nim spotkać. Może nie w krótce, ale na pewno kiedyś ten czas musi nadejść...

Juliett Lawrence · 2016-04-30 10:58:51

-Mam z nim raz w tygodniu treningi więc spotkanie jest nieuniknione.- wzdycham po raz nie wiem który dzisiaj.-Coś czuje, że zrobię z siebie znowu idiotkę.

Smok · 2016-04-30 11:16:35

- Nie możesz odpowiadać pochopnie - pouczułem. - jak coś palnie, to zanim odpowiesz, przemyśl jak to może być odczytane. Nie możesz stracić przy nim głowy...

Lisa Steward · 2016-04-30 13:32:21

- Ale źle się czuje, widząc że ktoś ma taką smutną minę. - śmieję się.

Juliett Lawrence · 2016-04-30 18:41:24

- Postaram się chociaż wiem, że to będzie nie łatwe.- śmieje się.

Smok · 2016-04-30 18:52:44

- Aż tak cię dekoncentruje? - śmieje się. Kręcę głową i wyciągam dla siebie kieliszek i wódkę.
- Nie mogę ci pomóc w czymś samemu sobie nie radzę. Nie możesz pozwolić na ciszę, ale rozmowa musi być przemyślana. I tyle mogę zaproponować...

Juliett Lawrence · 2016-04-30 19:03:56

- Praktycznie cały czas jest cisza.- przewracam oczami.- Chyba jednak wcale nie pasujemy do siebie i powinnam się poddać i dać sobie spokój.

Smok · 2016-04-30 19:12:04

- Jak uważasz. Ale powinniście przestać milczeć i znaleźć temat rozmowy. Cokolwiek co was łączy i pozwala zapełnić ciszę rozmowami.

Juliett Lawrence · 2016-04-30 19:19:26

- Jak wiesz lub nie wiesz, Jordan jest dosyć specyficznym rozmówcą.- upijam kolejnego łyka drinka.

Smok · 2016-04-30 19:28:48

Pokiwałem głową.
- Faakt... Trudno się z nim rozmawia - przyznałem. - Ale ma to swój urok. Ma mnóstwo ciekawych historii do opowiedzenia - zauważam.

Lisa Steward · 2016-05-06 19:45:19

Siadam na krzesełku i opieram głowę na blacie. Akurat przy barze stoi Lily. Wolę, poczekać na zmianę tego naburmuszonego nieczłowieka, żeby się nie otruć.

Ogłoszenie

#826 2016-04-29 21:48:19

Odp: Bar

#827 2016-04-29 21:49:38

Odp: Bar

#828 2016-04-29 21:51:11

Odp: Bar

#829 2016-04-29 21:52:44

Odp: Bar

#830 2016-04-29 21:54:22

Odp: Bar

#831 2016-04-29 21:59:07

Odp: Bar

#832 2016-04-29 22:02:13

Odp: Bar

#833 2016-04-29 22:12:25

Odp: Bar

#834 2016-04-29 22:17:13

Odp: Bar

#835 2016-04-29 22:21:58

Odp: Bar

#836 2016-04-29 22:29:48

Odp: Bar

#837 2016-04-29 22:33:11

Odp: Bar

#838 2016-04-29 22:40:29

Odp: Bar

#839 2016-04-29 22:45:38

Odp: Bar

#840 2016-04-29 22:50:33

Odp: Bar

#841 2016-04-30 10:58:51

Odp: Bar

#842 2016-04-30 11:16:35

Odp: Bar

#843 2016-04-30 13:32:21

Odp: Bar

#844 2016-04-30 18:41:24

Odp: Bar

#845 2016-04-30 18:52:44

Odp: Bar

#846 2016-04-30 19:03:56

Odp: Bar

#847 2016-04-30 19:12:04

Odp: Bar

#848 2016-04-30 19:19:26

Odp: Bar

#849 2016-04-30 19:28:48

Odp: Bar

#850 2016-05-06 19:45:19

Odp: Bar

Stopka