Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
- Właśnie widzę. - wzdycham. - Czemu się upił?
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Przeżywa wczorajszy bal - tłumaczę. - Myśli że coś schrzanił. A ja mu mówię, że nie.
Ostatnio edytowany przez Smok (2016-04-18 11:55:00)
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Ja się nie mam zamiaru odzywać. - mówię. - Poproszę Jack'a Danielsa.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Dlczego? - dopytuje. - Było świetnie - mówię sięgając po butelkę.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Bo to był zakład. Rozumiesz? - unoszę brew.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Nie kurde, nie rozumiem bo jestem tępy - warczę. - Bądź ze sobą szczera. Okłamujesz albo sobie, albo Lewisa. I nie próbuj zaprzeczać. Lewis się w tobie zakochał, a ty... czuję że też kogoś kochasz - mówię pewnie dając jej szklankę.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Jesteś mężczyzną, a domyślasz się jak kobieta. - mruczę pod nosem. - A nawet jeśli to co z tego... Ja po prostu nie wiem czy mogę mu zaufać.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- "Jesteś mężczyzną, a domyślasz się jak kobieta" - przedrzeźniam ją. - Może dla tego, że jestem... chwila... jak wy na to mówcie... A! Biseksualny? W każdym razie mi zaufałaś, a Lewisowi nie? - dziwię się.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
Że co ku*wa?! Jak ?!
- Um... Jesteś ... - Lisa uspokój się.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Przekrzywaim głowę.
- Coś nie tak? - pytam.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
Nie, no skąd?!
- Nie. - piję drinka. - Tylko, po prostu to ... Taki wstrząs.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Dla mnie to też był wstarząs jak okazało się, że ktoś mi ufa - pyznałem. - Moim zdaniem powinnaś dać mu szansę tak jak dałaś mi - spojrzałem na nielrzytomnego ludzika i westchnąłem.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Może i powinnam. Ale jak zrobi się przytomny. Poza tym zaufałam ci, dlatego że nie okazałeś dupliem. - mówię cicho.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Bardzo pocieszające - przyznaje. Przyglądam się dziewczynie.
- Strasznie zbladłaś. Serio nic ci nie jest? - upewniam się.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
Nie... Oprócz tego, że jesteś biseksualny.
-Nic mi nie jest. Serio. - spadam z krzesła.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Lisa!? - Wyglądam przez bar na podłogę. - Dziewczyno wszystko z tobą dobrze? - Przeskakuje przez ladę i staje nad Lisą. Pomagam jej wstać.
- Kurde, co jest nie tak?
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
Fak - Nic nie jest dobrze.
- Serio. Będzie dobrze. - próbuję nabrać powietrza.
Nie, nie będzie. Zamykam oczy.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Nareszcie. Trzeźwy. Głowa boli nie w cholerę, ale jakoś staję na nogach.
- Arael co się dzieje? - pytam i pochylam się nad Lisą.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Gadamy, gadamy i nagle jeb! Pada na podłogę. A jeszcze nic nie wypiła - mówię lekko poddenerwowany.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Niezła historyjka. Lepiej ją stąd wezmę. - mówię i biorę dziewczynę na ręce.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Jesteś pijany, zabijesz ją i przy okazji siebie po drodze... - rozglądam się. Nie ma ruchu.
- Możemy pójść do mnie - proponuję.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
Zastanawiam się czy to dobry pomysł... Iść do Araela?
- Okej. - wzdycham i idziemy razem na górę.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Wchodzę do baru pierwszy raz od... sam nie wiem odkąd.
Offline
Podnoszę głowę i własnym oczą nie wieżę.
- Czy Argo wylądował na dachu baru, czy Jordan Darhk opuścił swój statek?
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Yep, wyszedłem. - usiadłem przy barze. - Wodę poproszę.
Offline