Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Zamawiam Bloody Mary.
- A więc jesteś barmanem. - tym razem uśmiecham się trochę szerzej.
Lepiej żeby mnie nienawidzili takim, jaki jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę.
Offline
Biegnę w stronę Araela i brunetki. Ach, ta niewidzialna moc... Zachodzę go od tyłu i uderzam. Nie widzi mnie, a ja szybko odchodzę. Jako niewidzialna.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Wychodzimy na zewnątrz a ja nie potrafię ustać prosto na nogach i coraz bardziej kręci mi się głowie.- Wirujesz ciasteczko.- mówię i po raz nie który wybucham śmiechem i chowam twarz w dłoniach a następnie zamykam oczy aby troszkę mniej mi wirowało ale to nie pomaga.
My name is Juliett Falls and I am the blondest women alive. To the outside world I'm an ordinary nurse, but secretly, with the help of my friends in Agency, I use my blonde hair to fight crimes and find other metahumans like me. I didn’t hunt anyone, but in doing so, I opened up my blonde hair to new threats. And i'm the only one blonde enough to stop them. I am.. CURARIE.
Offline
- Owszem. Mówiąc skromnie, wyjątkowo zdolnym. Zapraszam to baru, ale raczej już nie dzisiaj. - Łyk drinka i świat jest milszy. - A ty czym się zajmujesz?
I nagle...
- Ała! - jęczę i odwracam się gwałtownie. Nic nie widzę. Ale czuje grzech. Tak. Wyraźny. Zazdrość. I radość z popełnionego złego uczynku.
Ale nadal nic nie widzę.
Ostatnio edytowany przez Smok (2016-04-08 22:24:07)
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
Ciasteczko? Nie wiem czym zasłużyłem sobie na to miano.
Przystaję i oczekuje chwilę.
- Już lepiej trochę? - Pytam z troską w głosie.
- Dasz radę dojść do taksówki?
Każdy człowiek jest jak Księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu.
Offline
Marszczę brwi i zdziwiona przyglądam się Araelowi.
- Coś się stało? - zerkam za jego ramię ale niczego nie dostrzegam.
Lepiej żeby mnie nienawidzili takim, jaki jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę.
Offline
Kręcę głową.- Niee, straasznie kręci mi się w głowie i wszystko wiruję.- wzdycham i opieram się o ścianę aby jako tako złapać równowagę.
My name is Juliett Falls and I am the blondest women alive. To the outside world I'm an ordinary nurse, but secretly, with the help of my friends in Agency, I use my blonde hair to fight crimes and find other metahumans like me. I didn’t hunt anyone, but in doing so, I opened up my blonde hair to new threats. And i'm the only one blonde enough to stop them. I am.. CURARIE.
Offline
No nic, chyba będę musiał ją nieść.
Chwytam ja w stylu panny młodej.
- Dalej ci się kręci w głowie?
Każdy człowiek jest jak Księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu.
Offline
- Nie tylko... - jeszcze raz się odwracam, ale za mną nadal jest wielkie nic. - Miałem wrażnie, że mnie ktoś walnął... Albo to, albo już do reszty warjuję - mówię z westchnieniem.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
Kiwam głową.- Tak ale teraz już odrobineczkę mniej.- uśmiecham się słodko.
My name is Juliett Falls and I am the blondest women alive. To the outside world I'm an ordinary nurse, but secretly, with the help of my friends in Agency, I use my blonde hair to fight crimes and find other metahumans like me. I didn’t hunt anyone, but in doing so, I opened up my blonde hair to new threats. And i'm the only one blonde enough to stop them. I am.. CURARIE.
Offline
Staję się z powrotem widzialna. Upijam łyk drinka i wracam do tańczenia. Nawet dobrze się bawię... Do czasu kiedy, jakiś idiotyczny blondyn podstawia mi nogę! Lecę w dół. Nie mogę ruszać nogą, a sprawca uciekł. Ciekawe jak teraz wstanę... Tak Lisa. Karma przychodzi.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Parskam śmiechem.
- Chyba wariujesz. - mówię i upijam łyk marszcząc nos.
Lepiej żeby mnie nienawidzili takim, jaki jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę.
Offline
Podciągam ja trochę na rękach.
- Złap się mojej szyi i możemy iść.
Przechodzę kawałek i dostrzegam wolno stojącą taksówkę.
Z trudem pukam w szybę. Gdy kierowca ją opuszcza, pytam czy możemy wsiąść. Kiwa głową na potwierdzenie.
- Teraz uwaga, muszę otworzyć drzwi - informuję Julliet. -Trzymaj się mocno. - Gdy otwieram ręką drzwi, dziewczyna nieco mi się osuwa w dół, ale szybko ją chwytam. Najpierw pomagam jej usiąść i zapiąć pasy, następnie dopiero ja wsiadam.
- Dobra, pamiętasz gdzie mieszkasz?
Każdy człowiek jest jak Księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu.
Offline
Patrzę na Briss z nowym szacunkiem w oczach.
- Dziękiii - przeciągam z niesmakiem ostatnią literę. - Odpowiesz mi w końcu na właściwe pytanie, a nie to retoryczne? - pytam z uniesionymi brwiami, ale zaraz machm ręką. - Albo wiesz co? Lepiej nie. Możę co tutaj cię sprowadza?
Ostatnio edytowany przez Smok (2016-04-08 22:44:34)
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
Kręcę przecząco głową.- Nieeezbyt, niedawno kilka dni temu się przeprowadziłam i nie pamiętam ulicy.- wzdycham i opieram twarz o szybę, która jest tak przyjemnie zimna.
My name is Juliett Falls and I am the blondest women alive. To the outside world I'm an ordinary nurse, but secretly, with the help of my friends in Agency, I use my blonde hair to fight crimes and find other metahumans like me. I didn’t hunt anyone, but in doing so, I opened up my blonde hair to new threats. And i'm the only one blonde enough to stop them. I am.. CURARIE.
Offline
W takim razie jedziemy do mnie. Podaję kierowcy adres i odjeżdżamy.
Po kilku minutach spostrzegam swój budynek mieszkalny i każę zatrzymać się.
- Jesteśmy - mówię
Każdy człowiek jest jak Księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu.
Offline
Zastanawiam się.
- Szczerze mówiąc... - przez chwilę zastanawiam się co powiedzieć. - Ludzie. - przewracam oczami.
A dokładnie ofiary. - dodaję w myślach.
Lepiej żeby mnie nienawidzili takim, jaki jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę.
Offline
- Gdzieee?- pytam i ziewam.
My name is Juliett Falls and I am the blondest women alive. To the outside world I'm an ordinary nurse, but secretly, with the help of my friends in Agency, I use my blonde hair to fight crimes and find other metahumans like me. I didn’t hunt anyone, but in doing so, I opened up my blonde hair to new threats. And i'm the only one blonde enough to stop them. I am.. CURARIE.
Offline
- A to ciekawe - mówię unosząc brwi. - Ludzie? A nie wygladasz na taką miłośniczkę towarzystwa. Choć - wzruszam ramionami. - Mogę się mylić. Noo dobra... kolejne pytanie: czym się zajmujesz?
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Na miejscu. - Odpowiadam, otwierając drzwi taksówki. Wcześniej płacę jeszcze kierowcy. Pomagam wysiąść dziewczynie, następnie znów chwytam w stylu panny młodej. - No idziemy, moja księżniczko. - Z tylnej kieszeni spodni Wyjmuję klucze i kieruję się w stronę klatki schodowej.
Każdy człowiek jest jak Księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu.
Offline
Wzdycham i rozluźniam się trochę.
- Niczym. Jestem wolna od zasad. - mówię z dumą. - Może trochę to niepoważne jak na mój wiek... - śmieję się zimno. - No ale cóż... Taka jestem. Nie potrafię tkwić w jednym miejscu. - wypijam napój prawie do końca zostawiając sobie jeszcze łyk. - Adrenalina. - podsumowuję. - To jest to czego potrzebuję na odzień.
Ciekawe jak zareaguje.
Lepiej żeby mnie nienawidzili takim, jaki jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę.
Offline
- Doobrze, mój książę .- uśmiecham się i przymykam na chwile oczy i od razu zasypiam, co u mnie rzadko kiedy się zdarza.
My name is Juliett Falls and I am the blondest women alive. To the outside world I'm an ordinary nurse, but secretly, with the help of my friends in Agency, I use my blonde hair to fight crimes and find other metahumans like me. I didn’t hunt anyone, but in doing so, I opened up my blonde hair to new threats. And i'm the only one blonde enough to stop them. I am.. CURARIE.
Offline
- Interesujące - przyznaję. - Jacy ludzie potrafią być ciekawi świata i jego możliwości, mogą doświadczyć tylko ci, którzy sią nieludzcy... Adrenalina? Ale w jaki sposób ją przywołujesz? - pytam z ciekawości i szczerego zainteresowania osobą siedzącą obok mnie.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
Na dosłownie jedną małą chwilę mrużę oczy mając ochotę odpowiedzieć coś opryskliwego ale się powstrzymuję.
Zastanawiam się nad odpowiedzią.
- W różny sposób. - odpowiadam wymijająco i wypijam do końca napój. - Ciekawski jesteś, Araelu. - śmieję się zimno. Chyba inaczej nie potrafię. No chyba, że przy Misty.
Lepiej żeby mnie nienawidzili takim, jaki jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę.
Offline
- Poznałem cię przed chwilą, siedząc przy barze pod czas jakiejś imprezy. Jeśli nie mam cię wypytywać to co? Zaliczyć? - Śmieję sie pod nosem. - Jeśli chcesz, teraz ty mnie możesz popytać - mówię wzruszając ramionami.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline