Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Przewracam oczami.
- Na razie doskonale wiesz, że nie mogę. Jeszcze mnie o pedofilie posądzą...
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- A Lisa? Jest niepełnoletnia. I ciekawe, co teraz?z unoszę brew.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Bez przesady - śmieje się. - Ja w twoim wieku... - zamieram i jeszcze bardziej się śmieje. - Wybacz, ale nie pamiętam. Trochę dawno to było... W każdym razie, nie mówię, byście od razu lądowali w kościele. Wystarczy... wspólny dom, łóżku, życie... - szczerze się do niego.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Um... Co?! - przypominam sobie co powiedział. - jak już mówiłem jest niepełnoletnia. - próbuję zmienić temat i nie patrzeć się na niego.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Przewracam oczami.
- Jakby kiedykolwiek ludzików to powstrzymywało - zauważyłem zresztą słusznie.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Serio? Przypomnę ci że zerwaliśmy. I, że wolę żeby nie zaszła w ciążę. - przewracam oczami.
Serio? Ciekawe tematy z Demonem... Po prostu świetne.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Wzruszam ramionami.
- To tylko mebel do spania ludziku. Nie musisz od razu widzieć wszędzie drugiego dna. Choć... - uchwyciłem jego spojrzenie. - ... Głodnemu chleb na myśli, prawda?
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Czy ty musisz mieć od razu takie skojarzenia? Nie. Nie na myśli, wiesz? - uderzam dłonią w twarz.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Nie mam absolutnie żadnych podtekstów w moich wypowiedziach - zapewniłem go z powagą w głosie.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Wierzę ci w 100% - mówię z sarkazmem w głosie.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Rozkładam ręce.
- Dlaczego nikt mi nigdy nie wierzy?
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Bo jesteś demonem. Proste. I poza tym u ciebie zawszs jest pełno podtekstów. - odpowiadam.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Prychnąłem.
- Wypraszam sobie - fuknąłem. - Nie zawsze jest podtekst, a to że jestem Demonem jeszcze nic nie znaczy - zauważyłem pokazując mu smoczy język.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Czy aby na pewno? - śmieję się. - Właśnie... Polecasz jakiś dobry film na wieczór?
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Spojrzałem na niego ze znudzeniem.
- Pytasz się istoty, która oglądała na razie tylko jeden film. I to polecony przez Lise.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Jaki film polecony przez Lisę? - pytam. -
Tytanic? Jakaś komedia romantyczna?
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Nie jestem pewien gatunku. Powiedziała bym obejrzał "Pięćdziesiąt twarzy Greya" i obejrzałem.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
Szok. Nie wierzę.
- Lisa. Poleciła. Ci. 50 twarzy Greya? - pytam oszołomiony. - I ... Ty to obejrzałeś?
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Skinąłem głową.
- Tak. Film nienajgorszy. Choć książka lepsza, ale nadal nie idealna. Znam ciekawsze. Fabuła płytka, krąży wokół tego samego - wzruszam ramionami. - Nic nadzwyczajnego.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Racja... Czekaj... Czytałeś książkę?!
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Znów skinąłem głową.
- Ale tylko pierwszą część. Reszty nie chiałem - potem patrzę na oniemiałego Lewisa. - Coś nie tak?
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Lisa. Poleciła. Ci. 50 twarzy Greya. Wszystko gra
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Powtarzasz się - upomniałem go. - Film jak film. Nic nadzwyczajnego - patrzę na niego niepewnie. - Może Lisa obejrzy z tobą. Ja sam oglądałem...
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Już to widzę jak siedzimy razem wieczorem na kanapie, otuleni ciepłym kocem i oglądamy "50 twarzy Greya". - przewracam oczami. - Potrzebuję jakiegoś filmu science - fiction. Chyba sobie jeszcze poszukam...
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Wzruszam ramionami.
- To szukaj, ale pomyśl... - pochyliłem się. - Wieczór. Wszędzie palą się świeczki. Siedzicie na wygodnej kanapie, wtuleni w siebie i przykryci kocem... może lepiej żebyś poszukał czegoś romantycznego - zaproponowałem.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline