Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 … 5 6 7
-Na prawdę nic nie pamiętasz...?- bardziej stwierdzam niż pytam. Jestem zła... Nie. Wściekła na Fabiana.
"Ludzie nie widzą tego, czego nie chcą widzieć. Nikt nie chce się wyróżniać. Dlatego ludzie nic nie robią, nawet gdy widzą, że coś jest nie tak."
Offline
- Znaczy, jestem William, Książę Włoch, ale co robię u Królowej Andrei? - prostuję, jednocześnie pytając. Mam taki mętlik w głowie.
Offline
-Nasi rodzice chcą abyśmy byli razem. Jesteś tu od kilku tygodni. Na początku byłam zła i chciałam abyś wyjechał ale kiedy widziałam twoje starania...-Uśmiecham się- polubiłam cię i to bardzo. Chyba nawet coś do ciebie poczułam.
"Ludzie nie widzą tego, czego nie chcą widzieć. Nikt nie chce się wyróżniać. Dlatego ludzie nic nie robią, nawet gdy widzą, że coś jest nie tak."
Offline
W pewnym momencie się uśmiecham, lecz wychodzi z tego krzywa półlinia.
- Nie mam pojęcia co mam ci powiedzieć... - Może mnie oszukiwać. Aczkolwiek na taką nie wygląda. Głęboko wzdycham. - Muszę się przespać. Muszę wszystko poukładać.
Offline
-Rozumiem. -kiwam głową.- Jak będziesz chciał rozmawiać to poproś kogoś aby po mnie przyszedł. Chociaż i tak powinni cię niedługo wypuścić.- wstaję.- Do zobaczenia... -wychodzę i idę do mojego pokoju.
"Ludzie nie widzą tego, czego nie chcą widzieć. Nikt nie chce się wyróżniać. Dlatego ludzie nic nie robią, nawet gdy widzą, że coś jest nie tak."
Offline
Strony: Poprzednia 1 … 5 6 7